20 lutego 2018

Hity roku 2017 - Moi ulubieńcy ! + wspaniały konkurs


Kliknij aby powiększyć


Wybrałam siedem najlepszych nowości kosmetycznych roku 2017, które zasługują na miano hitów kosmetycznych na mojej liście :) 

Kolejność losowa

1. Tusz do Rzęs Sexy Pulp Extreme Black 

Wspaniały tusz, który z początku był jednym z wielu dobrych kosmetyków nie wybijających się spośród innych marek. Jednak po kilku tygodniach stosowania dosłownie zakochałam się w jego szczoteczce i możliwościach jakich wcześniej nie wykorzystałam. Tusz ma głęboki odcień czerni , pięknie pogrubia i wydłuża rzęsy i co najważniejsze nie kruszy się i nie rozmazuje. 
Efekty są naprawdę zaskakujące jeśli tylko ujarzmi się szczoteczkę
Więcej o tuszu w mojej recenzji : 
http://myyves-rocher.blogspot.com/2017/06/mascara-sexy-pulp-extreme-black.html

2. Rękawica do Demakijażu

Rękawica z początku do mnie nie przemawiała. Jak to? Wystarczy sama woda i ściągnę cały makijaż? Nie uwierzyłam, póki pierwszy raz nie użyłam rękawicy. Byłam zaskoczona jak szybko poradziła sobie z tuszem do rzęs i oczyszczeniem twarzy z kremu bb. Przyznaję, że myślałam o niej tylko jako o dodatku na krótkie wyjazdy gdzie nie zachodzi potrzeba zabierania ze sobą całej kosmetyczki. Jednak rękawica jest bardzo mocno eksploatowana :). Bardzo często zmęczona po pracy nie mam siły na wykonanie całej serii pielęgnacji mojej cery poczynając od pianki i olejku lub żelu do mycia twarzy. Wystarczy, że zamoczę rękawicę w wodzie i mogę śmiało ściągać makijaż. 
Wiele razy pomogła mi kiedy w łazience zabrakło płatków kosmetycznych lub leciała tak zimna woda w kranie, że nie szło umyć twarzy. Z pewnością powinna się znaleźć w każdej kobiecej kosmetyczce. 
Recenzja rękawicy poniżej:
http://myyves-rocher.blogspot.com/2018/01/rekawica-do-demakijazu-yves-rocher.html


3. Kremowy olejek do demakijażu Riche Creme 


Oleje do demakijażu znałam już od dawna. Stosowałam głównie marki azjatyckie, jednak od zawsze chciałam aby firma Yves Rocher wprowadziła taki produkt. I oto jest ! Wspaniały olejek do demakijażu, który moim zdaniem nie jest skierowany jedynie dla kobiet 50+. To idealny produkt dla każdej kobiety. Niesamowicie miękka twarz po jego użyciu świadczy o jego wysokiej jakości i dopracowaniu składników. Olejek nie podrażnia, nie szczypie w oczy i dokładnie nawilża cerę, przygotowując ją do kolejnych etapów pielęgnacji. Zdecydowanie mój hit. Ten kosmetyk będzie można wygrać w moim konkursie na facebooku, który trwa od 19.02-28.02.18.
Więcej o olejku:
http://myyves-rocher.blogspot.com/2017/11/kremowy-olejek-do-mycia-twarzy-riche.html

4. Scrub to Mix - Peeling do mieszania z żelem

Kolejny innowacyjny produkt od Yves Rocher.  100% naturalny peeling do twarzy, który stosujemy razem z żelem do mycia. Wystarczy dwie szczypty zmieszać z dowolnym żelem do mycia twarzy aby uzyskać niesamowity efekt oczyszczenia i wygładzenia cery. Peeling jest bardzo wydajny, starczy na wiele miesięcy. To świetny kosmetyk, który rozkłada na łopatki większość innych marek. 
Więcej o peelingu w poście poniżej:
http://myyves-rocher.blogspot.com/2017/01/scrub-to-mix-peeling-do-mieszania-z.html

5.Detoksykujący żel micelarny Elixir Jeunesse
Żel, który działa jak płyn micelarny, tonik i krem w jednym to chyba marzenie każdej kobiety. Tak powstał Elixir Jeunesse. Dla mnie kosmetyk nie do pobicia wśród wszystkich płynów micelarnych dostępnych w ofercie firmy. Pięknie pachnie, doskonale oczyszcza i nawilża, a dodatkowo chroni naszą cerę przed smogiem, zanieczyszczeniem i zmianą temperatur. Żel może służyć jako jedyny kosmetyk do demakijażu lub być połączony z olejkiem lub pianką do mycia twarzy. To produkt , który uzupełniam na bieżąco w mojej kosmetyczce.
Więcej o żelu w recenzji :
http://myyves-rocher.blogspot.com/2017/11/detoksykujacy-zel-micelarny-elixir.html

6. Woda Perfumowana Oui a l'Amour

Ten zapach rozkochał mnie w sobie od pierwszego "spotkania". To połączenie wielu uwodzicielskich aromatów, które zmieniają się w ciągu dnia kilka razy aby całkowicie odkryć głębie zapachu. OUI A L'AMOUR jest dla zakochanej kobiety. Jestem mu wierna i nie zamierzam się rozstawać z tym zapachem.
Więcej o wodzie perfumowanej:
http://myyves-rocher.blogspot.com/2017/11/woda-perfumowana-oui-lamour-obietnica.html

7. Kremowy żel pod prysznic masło karite 

To kolejny produkt warty uwagi. Uwielbiam całą serię z masłem karite. Kiedy usłyszałam, że powstał żel pod prysznic, który zmienia się w mleczną piankę pod prysznicem od ręki wrzuciłam go do koszyka. Nie tylko konsystencja jest jego zaletą, ale również długotrwały zapach i właściwości nawilżające. Skóra jest bardzo miękka i odżywiona jak po użyciu zwykłego mleczka po kąpieli. Godny polecenia produkt dla każdej kobiety, która lubi mieć zapewnione 100% ochrony i nawilżenia tuż po wyjściu z prysznica. 
Więcej o kremowym żelu w linku poniżej :
http://myyves-rocher.blogspot.com/2017/10/kremowy-zel-pod-prysznic-do-skory.html

A czy wy macie swoich ulubieńców roku 2017?

Dla wszystkich, który lubią brać udział w konkursach zapraszam na facebooka. Można wygrać atrakcyjny zestaw kosmetyków Yves Rocher. 
Ciekawa jestem do kogo tym razem powędruje nagroda.
Klikajcie w zdjęcie aby przejść do konkursu !

8 lutego 2018

Podsumowanie kalendarza adwentowego 2017, czy warto kupić za rok?

Kliknij aby powiększyć

Święta już dawno za nami, ale z przyczyn niezależnych ode mnie zostałam bez laptopa, więc posty wstawiam z lekkim opóźnieniem. Do połowy lutego sytuacja powinna się już ustabilizować. 

Podsumowując kalendarz adwentowy na rok 2017 śmiało mogę stwierdzić, że jest to ciekawy i przemyślany pomysł, który z pewnością dobrze się przyjmie również w kolejnych latach. 

Kliknij aby powiększyć
To bardzo przyjemne wiedzieć, że codziennie przez 24 dni będziemy mogli otworzyć jeden kartonik, w którym znajdziemy kosmetyk od Yves Rocher. Jest to dużo lepsza przyjemnoś ćotwierania od klasycznych czekoladowych okienek:) 

Kalendarz jest naprawdę pięknie wykonany. Do dziś puste pudełeczka stoją na półce, bo naprawdę szkoda mi go wyrzucać. 

A jakie kosmetyki znalazły się w kalendarzu? 

Firma postarała się aby znalazły się w nim kosmetyki z każdej gamy pielęgnacyjnej jak również kosmetyki do makijażu oraz zapachy. 

Znalazłam dwa flakony perfum, szminkę , cienie do oczu, lakiery do paznokci, szampony i żele pod prysznic oraz balsamy i peelingi. 

Kliknij aby powiększyć
Czy czegoś mi zabrakło ? Troszkę mało było według mnie kosmetyków do twarzy. Jedynie demakijaż i toniki. Fajnie by było wrzucić miniatury kilku kremów do twarzy zamiast dwóch lakierów do paznokci czy cieni. 

Jako zwolenniczka pielęgnacji i zapachów nie narzekałam na sporą ilość żeli pod prysznic i szamponów, jednak makijaż był dla mojej osoby mocno nietrafiony. Nie słynę z używania czerwonych pomadek , lakierów do paznokci i cieni, także te kosmetyki mi się kompletnie nie przydały. Wiadomo jednak, że kalendarz jest tworzony dla każdej kobiety, więc panie, które gustują w kolorówce z pewnością były zadowolone z kosmetyków znalezionych w pudełkach. 


Przyznam, że największą radość sprawiły mi chyba żele pod prysznic oraz woda perfumowana Quelques notes d'amour. 


Mimo wszystko emocje towarzyszące mi podczas otwierania nowego pudełka były naprawdę pozytywne :) Cały miesiąc upłynął w formie świetnej zabawy i tego "wyczekiwania". Poczułam się jakbym dostawała każdego dnia jakiś miły prezent. To było wyjątkowe uczucie.

Kliknij aby powiększyć

A jak z ceną? Czy cena kalendarza była zbyt wysoka, czy do zaakceptowania? Cena regularna kalendarza to 199zł . Nie można było kupić go na rabaty obowiązujące stałe klientki sklepu. Z początku kalendarz był dostępny jedynie w sklepach stacjonarnych, później dodano go również do sklepu internetowego. Z okazji Black Friday w listopadzie kalendarz został na kilka dni przeceniony -15% , co zmieniało jego cenę na 169zł. 

Myślę, że kolejny kalendarz powinien mieć troszkę niższą cenę. Wiadomo otrzymujemy aż 24 kosmetyki w tym kilka pełnowymiarowych, jednak nie każdy może pozwolić sobie na wydatek rzędu 200zł. Cena między 159-169zł byłaby z pewnością dużo atrakcyjniejsza. 

Kliknij aby powiększyć

Podsumowując kalendarz z pewnością jest świetnym i trafionym pomysłem firmy w okresie adwentu. Sprawia, że możemy cieszyć się wspólnie z marką odkrywając nowe "okienka" każdego dnia. Jeśli kalendarz pojawi się za rok w ofercie mam nadzieję, że znajdę w nim także kosmetyki do pielęgnacji twarzy ( kremy, serum ). 

Co bym zmieniła? Zmniejszyłabym ilość lakierów do paznokci, trzy kolory lakierów można by było zastąpić jednym uniwersalnym odcieniem, a w zamian dodać coś z działu pielęgnacji rąk lub stóp. 

A co wy sądzicie o ubiegłorocznym kalendarzu? 
Czy zdecydowaliście się na jego zakup?
Czy w następnym roku skusicie się na kolejną edycję ?
Uważacie, że kosmetyki były dobrze dobrane? 

Czekam na wasze komentarze !
I do następnego !:)