Olejek odżywczy do ciała i włosów Monoi

Olejek Monoi to prawdziwa gratka dla fanów letnich zapachów i relaksu. Nie każdy lubi olejki, ale te jest wyjątkowo przyjemny. Kiedy mam ciężki dzień smaruje nim ciało przed snem i budzę się zawsze w dużo lepszym humorze.

Olejek Monoi ma za zadanie nawilżyć skórę, koić i wygładzać. Jest także odpowiedni do włosów. Producent nie wspomina o możliwości wykorzystania go również do kąpieli, ale ja bardzo wam polecam spróbować. Kilka kropel wlanych do wanny z ciepłą wodą odmieni kąpiel i nawilży ciało. 

Zapach Monoi jest dość mocny i słodki, przypomina karmel, prażone orzechy , cukier z mlekiem. Gardenia to kwiat dość intensywny w zapachu, jest bardzo letni , otulający , ale może być również przytłaczający dla osób, których mocne nuty przyprawiają o zawroty głowy. 

Olejek stosuję naprawdę w małych ilościach, z powodzeniem wystarczy na dłużej niż 6 miesięcy.

Jak już wspominałam olejek można stosować nie tylko do ciała jak i kąpieli, ale również do włosów jako maskę przed myciem. Wystarczy nałożyć olejek na całą długość włosów i delikatnie wmasować, po czym po kilku minutach umyć włosy szamponem. 

Można go również zastosować po kąpieli, jako ochronny olejek na rozdwojone końcówki. Wtedy niewielką ilość olejku należy rozprowadzić na suche końcówki włosów i pozostawić do całkowitego wchłonięcia. Polecam rozczesać włosy, aby dokładnie rozprowadzić kosmetyk. 

Z uwagi, że jest to prawdziwy olej monoi , poniżej 26 stopni twardnieje. Jest to całkiem naturalne i świadczy o jego oryginalności. Jeśli w waszej łazience jest chłodniej, przed użyciem należy olejek rozgrzać w dłoniach lub włożyć buteleczkę pod strumień ciepłej wody. 

Czy ktoś z was miał okazję stosować olejek Monoi? Może macie jeszcze inne propozycje zastosowania tego olejku ? 

Ja bardzo go lubię i często do niego wracam. Przypomina mi wakacje i ciepłe dni w Chorwacji. Jest w pewnym stopniu takim przywołaniem wspomnień. 

Daję mu  mocne 5/5  

Olejek kupicie w linku poniżej :

Olejek odżywczy do ciała i włosów Monoi

Złożyłam zamówienie w Yves Rocher ! Nie mogłam tego przegapić.

 

Dziś sprawdziłam ofertę sklepu online na październik i mocno się zdziwiłam. Okazało się, że warto jest zrobić obecnie zamówienie. Dlaczego? Otóż posiadając ulotkę ze sklepu, którą mogę również wykorzystać internetowo zaoszczędziłam ponad 114zł ! 

Dodatkowo otrzymałam mnóstwo prezentów. Opłacało się zrobić dziś zakupy. Kalendarz adwentowy kosztował mnie z rabatem stałego klienta i z karty punktów -20 zł , czyli całkowity koszt jaki zapłaciłam to 209 zł . Krem na dzień i pod oczy zaliczyłam na kupony -40% , a serum dostałam gratis ( ulotka październikowa ze sklepu ). Oprócz tych prezentów otrzymałam tusz do rzęs i kosmetyczkę ( również ulotka ) oraz za zakupy online powyżej 149zł wybrałam perfumy męskie Cuir Vetiver. Żeby było jeszcze przyjemniej za to, że należę do grona VIP SILVER otrzymałam gratis wodę toaletową i paletkę rozświetlającą ! Czy można chcieć czegoś więcej ? Tyle gratisów , że początek tygodnia staje się piękniejszy. 

Jestem bardzo zadowolona z dzisiejszych zakupów online. Chcecie abym otwierała cały kalendarz już teraz,czy czekamy do grudnia i otwieramy codziennie po jednym pudełeczku? 

Jaki kosmetyk chcecie zobaczyć jako pierwszy w poście z recenzją? Jestem ciekawa co wybierzecie. 

Kalendarz adwentowy 2021 Już w sprzedaży ! Jesteście ciekawi ?

W sprzedaży pojawił się najnowszy kalendarz adwentowy na 2021 rok ! Czy jesteście ciekawi co znajduje się w środku ? Sporo już krąży w Internecie UNBOXINGÓW , sama z ciekawości podpatrzyłam i wciąż zastanawiam się, czy zakupić kalendarz, aby pokazywać wam codziennie co znajduje się w okienkach ? Chcielibyście taki unboxing ? A może chcecie filmik wcześniej z wyciąganiem kosmetyków z pudełeczek i moim własnym unboxingiem? Dajcie znać koniecznie !

Kalendarz ma prześliczną oprawę artystyczną. Tego nie można mu zarzucić. Tworzenie kalendarza w formie pudełeczek to idealny pomysł dla osób, które chcą go wykorzystać ponownie w następnym roku, umieszczając w pudełkach swoje własne niespodzianki. Taki własnoręcznie zrobiony kalendarz można podarować bliskim i sprawić im wiele radości ! 

Kalendarz kosztuje 229zł i posiada zielony punkt, nie podlega on więc obecnie żadnej promocji 🟢 

Napiszcie koniecznie, czy kupujecie kalendarze adwentowe od Yves Rocher ? A może znajdujecie je na Mikołaja lub pod choinką ? 

Jakie inne kalendarze znajdują się w waszych domach przed świętami ? 

Przy okazji podrzucam najnowszy mailing do sklepów stacjonarnych jak również online :

Brakuje mi w nim październikowych kocyków i kubeczków :( Ale jest nadzieja, że pojawi się coś w listopadzie. 

W mailingu październikowym za dowolny zakup otrzymujemy za darmo kosmetyczkę i tusz do rzęs lub 100 punktów na karcie stałego klienta. Jeśli kupimy dowolny kosmetyk w cenie 14,90zł lub wyższej Yves Rocher dorzuca jeszcze 200 punktów do naszej puli , na karcie stałego klienta ! 

Z kuponów rabatowych jakie otrzymujemy na październik znajdzie się:

- 40% na dowolny kosmetyk

- 40% na krem , serum lub maseczkę do twarzy

- 40% na krem, serum lub maseczkę do twarzy 

Dodatkowo jeśli wykorzystamy 2x kupon -40% na dwa dowolne kosmetyki do twarzy , możemy dobrać CAŁKOWICIE ZA DARMO DOWOLNE SERUM ZA 1 GROSZ ! Taka oferta mega się opłaca.

Yves Rocher wprowadziło niedawno nową gamę o nazwie Elixir Botanique. Przyznaję, że gama wygląda obłędnie i jestem jej ogromnie ciekawa. Myślę, że przy kolejnej wizycie w sklepie stacjonarnym w Olsztynie z pewnością się z nią bliżej zapoznam i może kupię na próbę krem lub serum.

Jeśli uda mi się załapać na promocję to w cenie zaledwie 137,40 zł otrzymam 3 kosmetyki. Dwa na -40% oraz serum gratis. Myślę, że to naprawdę zachęcająca opcja :) Jak nie zdążę odwiedzić stacjonarnego sklepu z pewnością skorzystam z promocji online. Bo pamiętajcie, wszystkie ulotki możecie wykorzystać również online na www.yves-rocher.pl wpisując kod oferty z ulotki ! Takim sposobem żadna promocja nam nie umknie.

Napiszcie proszę jakie kosmetyki najbardziej was ciekawią. Postaram się właśnie je dla was zrecenzować. Czy skorzystacie z mailingu na październik ? Koniecznie napiszcie w komentarzu.

Wasza Monia :) 

Zamknięto mój fanpage My Yves Rocher na Facebooku !

Moi drodzy czytelnicy! Dziś przyszła paczka z zakupami ze sklepu Yves Rocher Polska prowadziłam na fb fanpage My Yves Rocher , który został zablokowany przez administrację Facebooka. Miało być dużo radości i testowania kosmetyków , które rozpakowałam. Spotkała mnie jednak smutna sytuacja,  jedna z takich gdzie po wielu latach pracy ktoś po prostu zmienia coś nad czym ciężko pracowałam. Niestety administracja Facebooka bez podania przyczyny zdecydowała się o usunięciu mojej strony na Facebooku poświęconej recenzjom kosmetyków firmy Yves Rocher. Otrzymałam tylko informacje , że nie będzie już stroną publiczną z uwagi na naruszenie zasad Społeczności, których swoimi recenzjami nie naruszałam. Miałam logo firmy w nazwie bo tak nazywa się mój blog , informacje ,że jest to strona bloga oraz wiele cennych porad . Wszystko zniknęło łącznie z ponad tysiącem obserwatorów. Na instagramie bloga nie mam aż tylu wiernych czytelników 🙁 jest mi smutno bo nawet nie mam jak się odwołać. Mam tylko sama dostęp do strony ale nikt inny już jej nie może zobaczyć  . Nie wiem czemu tak się wydarzyło i dlaczego ktoś zniszczył moje lata pracy, ale nie poddaje się i będę nadal dla was recenzować i pisać na instagramie i czasem na blogu ( bo blogi ostatnio stały się mniej popularne od instagrama czy tik toka ) zwracam się z ogromną prośbą zaobserwujcie profil na instagramie myyves_rocher https://www.instagram.com/myyves_rocher/ chociaż tak będę mogła mieć nadzieję ,że jeszcze dla kogoś mam siłę pisać. 

I dziękuję ,że czytacie i jesteście zainteresowani nowymi postami. Może nie przebije rzeczy influencerek, które testują dla wielu firm, ale wciąż pozostanę wierna Yves Rocher i dla nawet jednego czytelnika będę pisać i wrzucać posty. 

Wasza Monia ! 

Tusze do rzęs make up 2021 nowa gama Mascar !

Poznaj innowacyjne formuły bogate w naturalne składniki, które odżywią Twoje rzęsy przy każdej aplikacji i zadbają o nawet najbardziej wrażliwe oczy. Gama nowych tuszy do rzęs to aż 5 wyjątkowych produktów stworzonych z myślą o każdej z nas!

Miałam okazję przetestować najnowsze tusze do rzęs , które weszły do oferty Yves Rocher. 

Tusz do rzęs Metamorphose

• maksymalne wydłużenie rzęs

• podkręcenie na całej długości

• wyraźne zwiększenie objętości

• intensywnie czarny kolor

Zdjęcie przed aplikacją: 

Zdjęcie po nałożeniu tuszu :

Tusz bardzo dokładnie rozdziela rzęsy sprawiając, że stają się długie, gęste i intensywnie czarne. Szczoteczka jest grubsza i gęstsza, dlatego podczas aplikacji należy dokładnie rozdzielać rzęsy aby nie spowodować ich sklejenia. Już jedna warstwa wystarczy, aby osiągnąć bardzo ładny i naturalny efekt . 

Tusz posiada również wersję wodoodporną :

Tusz do rzęs Wydłużający :

• maksymalne wydłużenie rzęs

• wyraźne zwiększenie objętości

• intensywnie czarny kolor

Zdjęcie przed aplikacją :

Zdjęcie po aplikacji tuszu :

Tusz pięknie wydłuża rzęsy i nadaje im intensywny odcień czerni. Silikonowa szczoteczka ułatwia aplikowanie, nawet przy krótkich i rzadkich rzęsach. Jest mała i miękka, co pozwala dokładnie i wygodnie nałożyć tusz :) Jedna z moich ulubionych końcówek!

Tusz do Rzęs Podkręcający :

• podkręcenie na całej długości

• wyraźne zwiększenie objętości

• intensywnie czarny kolor

Zdjęcie przed nałożeniem tuszu:

Zdjęcie po aplikacji tuszu :

Podkręca rzęsy dokładnie rozdziela i nadaje objętości , wypukła silikonowa szczoteczka rozczesuje pojedyncze rzęsy tworząc delikatny i zalotny wachlarz . Idealne podkręcenie, które nie tylko wygląda bardzo naturalnie , ale również nadaje spojrzeniu kobiecego uroku. 

Tusz do rzęs Dodający objętości : 

• precyzyjne pokrycie każdej rzęsy 

• maksymalna objętość

• naturalny efekt 

Zdjęcie przed aplikacją :

Zdjęcie po aplikacji :

Naturalny efekt, dla osób, które nie malują się często, lub chcą tylko delikatnie podkreślić oko. 

Wygodna szczoteczka, którą można nałożyć kilka warstw bez sklejania rzęs. 

Wszystkie tusze zawierają olejek rycynowy oraz wodę z bławatka. Ogromnym plusem jest ich trwałość i brak obsypywania się, grudkowania, czarnych plam i drobnych okruszków pod okiem . Trwale trzymają się cały dzień , a po aplikacji szybko wysychają tworząc idealne i naturalne spojrzenie bez sklejania i efektu sztucznych rzęs. 

Moim numerem jeden jest tusz wydłużający oraz tusz podkręcający. Jestem wielką zwolenniczką szczoteczek silikonowych, które z moimi długimi rzęsami współpracują najlepiej ! Na trzecim miejscu plasuje się tusz Metamorphose , ponieważ ślicznie rozdziela rzęsy i nadaje im codzienny look , który naprawdę dobrze wygląda z delikatnym makijażem. Tusz Volume idealnie sprawdzi się na lato dla podkreślenia no make up face kiedy idziemy na plażę, czy szybkie zakupy na miasto. Myślę, że będzie również idealny dla osób , które rzadko się malują lub mają krótkie i rzadkie rzęsy. Otrzyma go moja mama i jeszcze u niej sprawdzimy jak wygląda tusz na krótszych rzęsach :) 

Wszystkie tusze znajdziecie w linku poniżej : 

Tusze do Rzęs Yves Rocher 

A jaki tusz z nowej linii skradł wasze serce? 

Woda Perfumowana Voile D'OCRE

 Woda Perfumowana Voile D'OCRE 100ml

Najnowsza propozycja od Yves Rocher Polska wśród wód perfumowanych.

Gama wód inspirowanych zapachami z różnych stron świata.

Zapach Voile D'OCRE to mieszanka zmysłowej woni czekolady deserowej z orientalnym ciepłem olejku cedrowego oraz sandałowego. Na samym początku można wyczuć szczyptę pieprzu i syrop klonowy. Zapach zmienia się w ciągu kilkunastu minut w cynamonowo-czekoladową nutę z wciąż wyczuwalną wonią palonego cukru. Momentami przebijają się również leśne akordy drzewa cedrowego. Zapachowi towarzyszy orientalna i słodka otoczka, niczym kadzidło zapalone w Indyjskiej świątyni. 

Zdecydowanie przyciąga mężczyzn! ( mój narzeczony nie lubi perfum , nie przykłada uwagi do tego jakie kosmetyki używam. Po spryskaniu się Voile D'OCRE niemal natychmiast zapytał co dziś użyłam i dodał, że pachnę jak deser ) orientalna słodycz działa cuda. 

Czy któraś z was skusiła się na ten zapach ?

Plusy:

- Długo utrzymuje się na ciele ( zapach utrzymuje się powyżej 24h )

- Spryskana na odzież pachnie przez kilka dni

- Orientalny i słodki zapach, który nie dusi i nie powoduje zawrotów głowy

- karmel, czekolada, kardamon, drzewna ściółka leśna i aromatyczne kadzidło to mnóstwo zapachów w jednej buteleczce, które możemy wyczuć na skórze. 

- Pięknie się zmienia, nie jest mdły i oczarowuje swoją oryginalnością 

- Bardzo wydajny 

Zapach Voile D'OCRE to jak osobista podróż do Indii. Kiedy zamkniemy oczy możemy poczuć się jakbyśmy odwiedzali świątynie, w których zapach kadziła i przypraw miesza się z orientalną muzyką. 

Dla mnie zapach idealny i z pewnością pasujący na każdą okazję. 

Moja ocena : 5/5

Wodę Perfumowaną kupicie w linku poniżej :

https://www.yves-rocher.pl/woda_perfumowana_voile_d_ocre_100ml

Odżywczy peeling do ciała Magia Karité Yves Rocher

Peeling do ciała Masło Karite Yves Rocher ---> więcej o składzie TUTAJ <----

Peeling kupiłam w sklepie stacjonarnym podczas robienia świątecznych zakupów.  Urzekło mnie, że wyszła edycja kremowego peelingu, więc postanowiłam go szybko wypróbować. 

Sam peeling oprócz swojej gęstej i kremowej konsystencji posiada również zmielone pestki moreli i orzechów karite. Jesteśmy to w stanie zobaczyć po zaaplikowaniu kosmetyku np. na dłoni. Zdjęcie poniżej:

Tak jak pisałam już na moim profilu, na instagramie, peeling idealnie nadaje się również do dłoni. Wystarczy zaaplikować rozmiar orzeszka laskowego na dłonie i dokładnie wmasować. Na koniec spłukać i wytrzeć dłonie w delikatny ręcznik kuchenny. Będą niesamowicie miękkie i pachnące, również skórki wokół paznokci :). 

Zachęcam przy okazji do obserwowania mojego profilu na instagramie, gdzie wrzucam najświeższe informacje i skrócone recenzje kosmetyków, jak również ulotki, mailingi i mnóstwo ciekawych relacji. 

----> INSTAGRAM <----

Peeling to cały skarbiec najlepszych składników. Masło shea, olej kokosowy i olej z nasion słonecznika wzmacniające barierę lipidową i wygładzające skórę. Woda kwiatowa z rumianku koi, a kwas salicylowy działa przeciwzapalnie. 

Kosmetyk to z pewnością nowość wśród znanych nam peelingów. Jego gęsta konsystencja działa jak balsam pod prysznic, dodatkowo złuszczając martwy naskórek. Uwielbiam go, bo nawet bez użycia dodatkowych kosmetyków, skóra po kąpieli jest doskonale nawilżona i gładka w dotyku. 

Mam częste skłonności do alergii skórnych po kosmetykach. W tym wypadku nie wystąpiła żadna reakcja uczuleniowa. Skóra jest w bardzo dobrej kondycji. 

Opakowanie produktu jest oczywiście bajkowe ! Złote dodatki oraz zachowane kolory nawiązujące do składników produktu, to zdecydowanie strzał w 10. Naklejka na produkcie jest trwała, nic się nie rozmazuje i do samego końca tubka wygląda magicznie. 

Sam peeling spłukuje się dosyć dobrze, ale polecam tuż po kąpieli raz jeszcze opłukać brodzik lub wannę. 

Na pewno zastanawia was jak peeling "zdziera", daje mu 3/5 w kwestii ziarnistości. To raczej delikatniejsza wersja, która ma dwa razy w tygodniu zadbać o nasze ciało i dogłębnie go nawilżyć. Jeśli szukacie mocniejszych peelingów, możecie być lekko zawiedzione. 

Polecam od siebie przetestować go na własnym ciele i wyrobić własną opinię, szczególnie, że teraz ma naprawdę atrakcyjną cenę 19,90zł ! Pamiętajcie, że jest to kosmetyk limitowany, więc za moment zniknie z półek. Warto zrobić sobie zapasy, bo zapach masła shea jest obłędny !

Moja  ogólna ocena 5/5

Cena regularna : 39,90 zł ( TERAZ w promocji 19,90 zł )

Kupicie tutaj : Odżywczy peeling do ciała Magia Karité Yves Rocher