30 grudnia 2016

Esencja Podwójny Efekt Elixir Jeunesse 30 ml


Opis produktu:
Esencja walczy z oznakami starzenia się skóry koncentrując się na walce z zanieczyszczeniami środowiska i widocznymi skutkami stresu.
Nowa generacja serum, o bezbarwnej konsystencji fluidu, silnie skoncentrowane dla najlepszego wchłaniania i skuteczności.

Działanie
Natychmiastowy efekt dla urody: skóra oddycha i jest pełna blasku, oznaki zmęczenia są mniej widoczne.
Po 1 miesiącu: zmarszczki są wygładzone. Struktura skóry odbudowana, oznaki zmęczenia mniej widoczne.
Składniki
Wysoce skoncentrowany ekstrakt z Aphloi pozyskany w 100% naturalnym procesie ekstrakcji jest naturalnie asymilowany przez skórę, walczy z oznakami starzenia się skóry dzięki podwójnemu działaniu: odbudowie i ochronie przed zanieczyszczeniami środowiska.

Rodzaj opakowania i wielkość
30 ml


Moja recenzja:


Esencję Elixir stosuję od ponad dwóch miesięcy. Z początku stosowałam ją zgodnie z zaleceniami dwa razy dziennie rano i wieczorem, ale po 3 tygodniach przeszłam na stosowanie jej tylko na noc. 
Ze wzlędu na mój wiek ( 27 lat ) nie mam potrzeby używania tak silnie skoncentrowanego produktu w ciągu dnia oraz na noc, dlatego zdecydowałam się nakładać go tuż przed snem, bo jak wiemy w czasie kiedy śpimy kosmetyki wchłaniają się najlepiej. 

Esencję stosuję po umyciu twarzy oraz po użyciu tonera. Na osuszoną ręcznikiem i stonizowaną skórę aplikuję jedną większą kroplę kosmetyku (wielkość małego orzecha laskowego ) smaruję wykonując dokładny masaż na całej twarzy oraz szyi. Kiedy produkt się wchłonie nakładam krem do twarzy. 

Esencja nie jest typowym serum, które samo w sobie ma działanie odżywcze , regeneracyjne czy nawilżające. Produkt ten ma wzmocnić działanie kosmetyków, które nakładamy po jego aplikacji. W tym wypadku kremu, kremu pod oczy ). Należy więc pamiętać aby odpowiednio dobrać krem , który będziemy stosować łącznie z esencją. Najlepiej aby miał działanie przystosowane do potrzeb naszej cery, oraz miał bogatą koncystencję, która w połączeniu z esencją da efekt naprawdę gładkiej cery pozbawionej cieni , drobnych zmarszczek i szarości.


Po miesiącu używania esencji zauważyłam poprawę kondycji mojej cery , a także jej rozjaśnienie. Przez miesiąc używałam jej z kremem nawilżająco-łagodzącym do twarzy z serii sensitive vegetal.



Obecnie stosuję ją z kremem koreańskiej marki na bazie zielonej herbaty. 

Zmiany jakie zauważyłam podczas dwóch miesięcy stosowania esencji :
- w pierwszych 3 tygodniach stosowania produktu mogą pojawić się liczne niedoskonałości. Cera oczyszcza się od wewnątrz, także trzeba być na to przygotowanym.
- osoby z cerą skłonną do alergii powinny najpierw przetestować produkt pod kątem uczuleń. 
- esencja chroni przed zanieczyszczeniami z zewnątrz , na zimę używam ją z dużo bogatszym kremem ale myślę, że sprawdzi się idealnie również w okresie wiosenno-letnim gdzie jednak temperatura i promienie UV codziennie przyspieszają proces starzenia się naszej cery. 
- sama esencja nie daje poczucia nawilżenia i odżywienia cery, czuję raczej jakbym aplikowała na siebie ochronny film, który działając z dobrym kremem odpowiednio zrezeneruję moją skórę.
- zapach esencji jest bardzo roślinny ( mieszanka trawy, mchu, aloesu, liści ), dla mnie jednak zbyt intensywny, wolę go aplikować na noc , ponieważ w ciągu dnia czasami bardzo mi przeszkadzał. 


Plusy:
- rozjaśnienie cery i cieni pod oczami
- wzmocnienie działania kremu
- ochrona przed zanieczyszczeniami i promieniowaniem UV
- wygodna aplikacja

Minusy:
- brak nawilżenia cery po nałożeniu samej esencji 
- zbyt intensywny zapach

Cena produktu : 109zł 

Moja ocena:
4/5

Produkt kupicie w linku poniżej :

Esencja Podwójny Efekt Elixir Jeunesse 30 ml


22 grudnia 2016

Woda toaletowa żurawina i migdał edycja limitowana


Opis produktu:

Woda toaletowa o świątecznym zapachu żurawiny i migdałów. Edycja limitowana.

Pojemność : 100ml

Moja recenzja :

Na początku mojej recenzji chciałabym poinformować wszystkich czytelników, że tegoroczne wody toaletowe z edycji świątecznej były do kupienia jedynie w wybranych sklepach stacjonarnych. Z uwagi na ograniczoną ilość rozeszły się bardzo szybko. Nie były dostępne w sklepie internetowym oraz ofercie wysyłkowej. Do pozostałych sklepów stacjonarnych dodawane były jedynie do zestawów. 
Z informacji od firmy dowiedziałam się, że otrzymali zbyt małą ilość perfum na całą Polskę. Firma podjęła więc decyzję o wprowadzeniu zapachów jedynie do większych miast ( zakup wody poza zestawem ). W pozostałych sklepach zostały dodane do specjalnie przygotowanych zestawów świątecznych. Mam nadzieję, że za rok taka sytuacja się nie powtórzy i każdy będzie mógł cieszyć się wybraną wodą toaletową z edycji limitowanej. 


Woda toaletowa żurawina i migdał spodobała mi się najbardziej. Gruszka w Czekoladzie zbyt szybko zmieniała się w zapach samej czekolady , która była dla mnie zbyt słodka i mdła, zaś mandarynki nie miałam okazji spotkać w sklepie stacjonarnym , w którym akurat byłam. Podejrzewam jednak, że zostałabym nadal wierna żurawinie, z którą od pewnego czasu się nie rozstaje. ( cała gama bardzo mi podpasowała ). 

Zapach od początku bardzo mi się podoba. Jest słodko-kwaśny i co najważniejsze nie jest intensywny.  
Wciąż doszukuje się nuty migdała, ale ilekroć nie zapoznaję się z nutą, tuż po aplikacji, czy kilkanaśnie minut później, nadal czuję jedynie aromat landrynek/cukierków ( zozole ).


Woda toaletowa utrzymuje się na ciele do max 1,5h, także niezbyt długo. Kiedy spryskam nią szalik lub glof , zapach czuć jeszcze dnia następnego. 

Plusem jest wydajność produktu. W cenie 39zł otrzymujemy 100ml flakonik, który mimo klasycznego mocno rozpalącego produkt atomizera nie sprawia, że woda szybko się kończy. Używałam jej już dosyć sporo, a obecnie ubyło jej zaledwie kilka ml. 


Troszkę mam żal, że nie było możliwośći zakupu mniejszej pojemności 20ml. Dużo szybciej się kończyły, ale śmiało mogłam je wrzucić do torebki i w każdej chwili użyć. Ze 100ml ciężkim flakonem raczej jest to niewykonalne. 

Plusy produktu:
- słodki a zarazem kwaśny oryginalny zapach
- wydajny
- brak reakcji alergicznej
- trwały po spryskaniu nim ubrań

Minusy produktu:
- brak

Woda toaletowa była edycją limitowaną, niestety trudno będzie ją już spotkać w sklepach stacjonarnych. Jest szansa,  że w sklepach pozostawały jeszcze świąteczne zestawy, które zapewne trafią niebawem na wyprzedaż. Także warto zaglądać do sklepów jeśli interesuje was jeden z trzech zapachów, może jeszcze się poszczęści!

Moja ocena 4,5/5 

21 grudnia 2016

Perfumowane mleczko do ciała Aromatyczna Mandarynka


Opis produktu:

Codzienna przyjemność z perfumowanym mleczkiem do ciała o wyjątkowym zapachu Aromatycznej Mandarynki. Zostało wzbogacone masłem Karite Bio oraz olejkiem ze słodkich migdałów. Jego lekka, płynna konsystencja zapewnia doskonałe wchłanianie i pozostawia skórę aksamitnie gładką i cudownie pachnącą.

Pojemność: 200ml

Moja recenzja:

Mleczko do ciała aromatyczna mandarynka zaskoczyło mnie od pierwszego użycia. Skóra pachniała jeszcze dnia następnego kiedy się obudziłam i była zaskakująco miękka. Moje nogi zimą naprawdę proszą się o dobre nawilżenie, a seria śwąteczna w tym roku nie zawiodła !

Zapach mleczka jest dużo słodszy niż żel do mycia rąk. Przypomina mi ciasto drożdżowe z cynamonem i skórką z pomarańczy. Kiedy jednak posmaruje nim całe ciało, wyczuwam mocny aromat cynamonu i goździków,który po kilku minutach zostaje przełamany słodką mandarynką.
Mleczko jest perfumowane, co sprawia, że ma dość mocny zapach. Jeśli nie jesteście zwolenniczkami perfumeryjnych nut, ten produkt może się okazać zbyt intensywny. 

Kiedy na dworze jest już zimno, świąteczne aromaty są mile widziane w mojej łazience. 
Mleczko stosuję tylko na noc przed snem, doskonale łączy się z moim ciepłym termoforem o zapachu lawendy:) Mimo tak dużej intensywności zapachów, za którymi nie przepadam w okresie letnim, śpi mi się bardzo dobrze, a rano pościel i piżama przepięknie pachną świętami. 


Cenię sobie także konsystencję produktu. Nieklejąca formuła, która wchłania się natychmiast po aplikacji bez pozostawiania tłustego i śliskiego filmu na skórze, to ogromna zaleta tego mleczka. 

Jak na 200 ml jest bardzo wydajny, a pięknie zdobiona etykieta produktu sprawia , że żal mi schować go szafki. 
Na półce w pokoju wygląda naprawdę świetnie :)


Plusy produktu:
- długotrwały zapach
- bardzo dobre nawilżenie skóry; również bardzo suchej 
- opakowanie idealne na prezent
- wydajne
- brak reakcji alergicznej 
- nieklejąca konsystencja 

Minusy produktu:
- brak 

Bardzo ciekawi mnie jeszcze zapach żurawina i migdał, który upodobałam sobie po zastosowaniu żelu peelingującego.Czy wy także skusiliście się na tegoroczne mleczka perfumowane ze świątecznej edycji? Jeśli tak podzielcie się swoimi opiniami w tym poście !

Moja ocena : 5/5
Cena produktu : 16,90zł

Produkt dostępny w sklepach stacjonarnych 
*jeśli produkt będzie dostępny w sklepie internetowym pojawi się link przekierowujący. 

30 listopada 2016

Peelingujący żel pod prysznic Żurawina z Migdałem edycja limitowana

Opis produktu:

Spraw sobie przyjemność peelingującym żelem pod prysznic o uprzekającym zapachu Żurawiny z Migdałem. Wzbogacony o wodę z bławatka pozyskiwaną z roślin z upraw ekologicznych. Zawiera peelingujące drobinki z migdałów i pestek moreli - w 100% pochodzenia naturalnego. Żel może być używany codziennie, delikatnie wygładza skórę i pozostawia ją cudownie pachnącą.

200ml

Moja recenzja:
Na początku mojej recenzji chciałabym wyjaśnić, dlaczego zdecydowałam się na zrobienie sesji zdjęciowej na drzewku jarzębiny. Od rana poszukiwałam miejsca gdzie jeszcze byłoby kolorowo i kojarzyło się czytelnikom z jesienno-zimową porą. Wybrałam właśnie jarzębine, która kolorem pasuje do recenzowanego przeze mnie produktu. Kilka godzin po zrobieniu zdjęć zaczął padać śnieg, ale już było zbyt ciemno aby sesja wyszła jeszcze bardziej świątecznie.
Świąteczny żel peelingujący pod prysznic "Żurawina i Migdał" , to limitowana edycja przygotowana przez firmę Yves Rocher. Drobinki peelingujące to połączenie pestek moreli i migdałów, co dodatkowo zainteresowało mnie aby przetestować produkt,ponieważ poprzednie żele peelingujące jakie miałam okazję stosować miały jedynie puder z pestek moreli bądź kiwi. 
Kolor żelu to lekka transparentna czerwień. Konsystencja jest niestety bardzo lejąca, także trzeba uważać, aby otwierając produkt nie wylał nam się w zbyt dużej ilości na dłonie.
Zapach żelu jest bardzo podobny do kremu do rąk, który ostatnio recenzowałam. To bardzo słodka nuta z lekką kwaskowością, która przypomina o słodkim dzieciństwie. Tak samo jak w kremie do rąk nie wyczuwam w zapachu migdałów, ale ekstrakt z migdałów, który znajduje się w składzie nadaje produktowi tej przyjemnej słodyczy.
Uwielbiam również jego świąteczne opakowanie. Etykieta zachęca do zakupu, a w łazience prezentuje się bardzo elegancko. 
Najważniejszą różnicą jaką zauważyłam porównując wszystkie znane mi żele peelingujące od Yves Rocher jest efekt nawilżający jaki daje produkt. Moja skóra , która w sezonie zimowym jest bardzo sucha i łuszcząca, po wyjściu z prysznica pachnie jeszcze cztery godziny i jest nawilżona przez przynajmniej 12h. Jestem mile zaskoczona, ponieważ nie spodziewałam się po tym żelu, aż takich pozytywnych efektów. Myślę , że dużą rolę w utrzymaniu prawidłowego nawilżenia ma tu właśnie ekstrakt z migdała i puder z pestek migdała dodany do klasycznej bazy pudru z pestek moreli.

Plusy produktu:
- trwały zapach utrzymujący się do czterech godzin po kąpieli
- głębokie nawilżenie 
- przyciągające wzrok opakowanie
- zapach dla całej rodziny
- idealny na prezent 
- peeling mocniejszy niż w poprzednich testowanych żelach peelingującyh +

Minusy produtu:
- zbyt lejąca konsystencja 
Jeszcze przed świętami planuję zakupić dodatkowe opakowanie. Myślę, że skuszę się także na korzenną mandarynkę. Mam nadzieję, że będę równie zadowolona z efektu nawilżenia jak po żurawinie:)

Moja ocena 5/5
Cena produktu: 16,90zł 

Produkt kupicie w linku poniżej:

Peelingujący żel pod prysznic Żurawina z Migdałem edycja limitowana

29 listopada 2016

MAILING SKLEP STACJONARNY GRUDZIEŃ 2016

W mailingu grudniowym sklepu stacjonarnego przy dowolnym zakupie otrzymamy świąteczną torbę na zakupy. Stałe klientki sklepu znają już tą torbę, ponieważ pojawia się ona do dwóch razy w roku ( z innym motywem ). Bardzo lubię tego typu torby, ponieważ świetnie sprawdzają się przy wyjściu na zakupy do pobliskich sklepów spożywczych. Są trwałe i solidne. 
Przy zakupach od 59zł otrzymamy w prezencie naszyjnik z kryształiem Swarovskiego. Niestety nie widziałam naszyjnika na żywo, także ciężko jest mi go ocenić ale jako, że uwielbiam motyw liścia w biżuterii uważam, że jest naprawdę śliczny. 
Rabat -40 % na dowolny zakup upoważnia do zakupu jednego kosmetyku z rabatem ( poza produktami z zielonym punktem ) 
Z tyłu ulotki znajduje się oferta świąteczna. Propozycja limitowanej serii z żurawiną i migdałem, a także specjalna cena tuszu do rzęs Volume Elixir w cenie 36,90zł zamiast 65zł. 
Ulotkę można wykorzystać już teraz. Mailing ważny do końca grudnia.

28 listopada 2016

Balsam do ust Makadamia z Gwatemali


Opis produktu:

Balsam do ust Makadamia z Edycji Limitowanej przeniesie Cię do egzotycznej Gwatemali, w której zbierane są orzechy makadamia wykorzystywane w produkcji naszych kosmetyków.
Działanie
Usta są natychmiast odżywione i nawilżone. Olej z orzechów Makadamia dodatkowo chroni wrażliwą skórę ust. Balsam pozostawia subtelny smak orzechów.

Rodzaj opakowania i wielkość
4.8 g

Moja recenzja:

Od września do oferty Yves Rocher trafiły pomadki macadamia w nowych kolorowych opakowaniach. Na sesji zdjęciowej ujęłam podstawowe opakowanie + serię limitowaną. Balsam do ust Macadamia from Guatemala został wprowadzony jako gratis do mailingu wrześniowego. Za każde odebranie darmowej pomadki podczas dokonania dowolnych zakupów w sklepie stacjonarnym wspieraliśmy poprawę warunków życia w Gwatemalii. 



W sklepie internetowym edycja limitowana trafiła do regularnej sprzedaży. Kupując balsam w cenie 9,90zł wspieramy poprawę rozwoju edukacji dzieci oraz angażujemy się w projekt rekultywacji środowiska w Gwatemalii. 


Fundacja Yves Rocher zajmuje się również doprowadzaniem wody pitnej dla mieszkańców terenów najbardziej potrzebujących.



Balsamy do ust otrzymały ulepszoną recepturę oraz nowe śliczne etykiety, które mają kojarzyć się z dywanami robionymi z kwiatów, trawy i trocin, barwionych na przeróżne kolory. Tego typu kolorowe "guatemala alfombras"są tworzone przez mieszkańców Gwatemalii w przygotowaniach do wielkiego Semana Santa. Semana Santa to Święty Tydzień prowadzący do Wielkiej Niedzieli, w okresie świąt Wielkanocnych. 


zdjęcia zaczerpnięte z internetu 
Skupiając się na samym produkcie i jego właściwościach, nie mogę powiedzieć złego słowa. Balsam do ust działa odżywczo i przez długie godziny nawilża moje usta. Delikatny efekt nabłyszczający dodaje im uroku. 



Zapach orzechów makadamia jest bardzo słodki. Kojarzy mi się z orzechowym ciastem polanym karmelowym sosem. Smak balsamu jest równie słodki, lekko chemiczny. 

Plusy produktu:
- długotrwałe nawilżenie
- regeneruje spierzchnięte usta
- delikatny orzechowy zapach
- kolorowe etykiety ( trzy kolory do wyboru )
- nadaje ustom lekki połysk 

Minusy produktu:
- lekko chemiczny smak



Z balsmów do ust od Yves Rocher najczęściej decyduję się na kokos, a w drugiej kolejności na wanilię. Jednak wiedząc, że mogę wspomóc fundację i swoją małą cegiełką poprawić jakość życia mieszkańców Gwatemalii, tym razem sięgam właśnie po macadamię. 

Czy ktoś z moich czytelników posiada balsam z tej edycji ? Jakie opakowanie wybraliście? 

Moja ocena 4/5
Cena produktu: 9,90zł 

Produkt kupicie w linku poniżej :

Balsam do ust Makadamia Edycja limitowana 

25 listopada 2016

Nawilżający krem do rąk Żurawina z Migdałem - edycja limitowana


Nawilżający krem do rąk Żurawina z Migdałem

Dzięki formule wzbogaconej w masło Karite oraz olejek ze słodkich migdałów, krem zapewnia natychmiastowe uczucie komfortu Twoim dłoniom. Jego lekka konsystencja szybko się wchłania i pozostawia Twoje dłonie miękkie, nawilżone i delikatnie pachnące cudownym zapachem Żurawiny z Migdałem.

75ml

Moja recenzja: 
Oferta świąteczna niemal w całości pokazała się już sklepie internetowym. Sklepy stacjonarne cieszą się nią od przeszło tygodnia. Najbardziej wyczekiwanym zapachem jest mandarynka z nutą korzenną, ale odwiedzając ostatnio sklep stacjonarny zauważyłam, że klientki bardzo często sięgają właśnie po żurawinę. 

Krem do rąk z tej serii pachnie jak znana nam wszystkim żurawina. Nie wyczuwam w nim nuty migdała, jednak jego słodycz przebija kwaskowość owoców żurawiny, więc krem pachnie jak słodka landrynka lub wodne lody. Po wsmarowaniu kremu w dłonie, po pewnym czasie zapach robi się bardziej perfumeryjny i kwaśny. 

Osobiście lubię takie właśnie zapachy. Miałam okazję zapoznać się z gruszką i czekoladą, ale jednak bardziej polubiłam się z żurawiną i mandarynką. Po pierwsze przypominają mi o okresie świątecznym, a zarazem są wspomnieniem lata. Gruszka w czekoladzie jest bardziej kakaowa i zapach szybko zmienia się w typowo czekoladowy, więc po paru minutach słodka gruszka gdzieś nam zanika.Lubię czuć nuty czekolady w kosmetykach, ale na rynku jest jej tak dużo, że mimo wszystko z wersji limitowanych dużo chętniej sięgam po owocowe gamy. 

Krem używam w ciągu dnia kilkakrotnie. Mam bardzo suche dłonie i popękaną skórę, dlatego potrzebuję silnych kremów nawilżających i regenerujących. Kremy do rąk z edycji świątecznej są dla mnie w tej kwestii zbyt słabe, dlatego aby utrzymać prawidłowe nawilżenie moich rąk muszę aplikować produkt najlepiej co godzinę. 

Zapach kremu jest bardzo trwały, utrzymuje się ponad godzinę, a jego największą zaletą jest to, że nie jest sztuczny i chemiczny. 

Wspomnę także o ciekawej konsystencji kremu. Lekka, kremowo-żelowa formuła w kolorze pudrowego różu wchłania się natychmiast po aplikacji nie powodując uczucia lepkości. 

Plusy produktu:
- zapach idealny na prezent
- piękna świąteczna etykieta
- naturalny owocowy zapach
- nie klei się
- szybko się wchłania
- zapach utrzumuje się do 2h 
- brak reakcji alergicznej

Minusy produktu:
- osoby ze skłonnością do suchych popękanych dłoni mogą odczuwać słabe efekty nawilżające 

Mam słabość do kolekcji świątecznych, więc mimo nie dokońca zadowalającego mnie nawilżenia i ukojenia moich suchych dłoni, jestem w stanie zrobić wyjątek i pokusić się o zrobienie zapasów.

Moja ocena : 4/5
Cena kremu: 12,90zł

Produkt kupicie w linku poniżej:

Nawilżający krem do rąk Żurawina z Migdałem - edycja limitowana 

15 listopada 2016

WYNIKI KONKURSU " PRZEPIS NA ZIELONY LISTOPAD "


Dziękuję wszystkim za udział w konkursie ! Kiedy piszę tego posta za oknem mocno pada deszcz, a ja grzeję się pod kocem z ciepłą herbatą w dłoniach. Czas ogłosić wyniki listopadowego konkursu i rozdać pięć zestawów nagród.

Na pytanie dotyczące posiadania karty stałego klienta w sklepie stacjonarnym, aż 40 osób zgłosiło, że jest klientką sklepu i posiada kartę :) Siedem osób nie ma karty, jednak jest to spowodowane daleką odległością sklepu stacjonarnego od ich miejsca zamieszkania.

W oczekiwaniu na świąteczną edycję limitowaną zdecydowaliście, że najbardziej oczekiwana przez was nuta to " korzenna mandarynka " oraz "gruszka w czekoladzie" obydwa zapachy otrzymały zbliżoną ilość głosów. Korzenna mandarynka ( 14 ) , gruszka w czekoladzie ( 13 ). Żurawina zebrała 11 głosów zaś wszystkie zapachy 9 głosów.

Teraz kolej na roztrzygnięcie konkursu !:)

Zestaw nagród, w skład który wchodzą:
- Płyn do demakijażu Pur Bluet
- Esencja do twarzy Elixir podwójny efekt
- Orzeźwiający żel do mycia twarzy Hydra Vegetal
- Puder Peelingujący

OTRZYMUJĄ:

Pani Anna Żygenda 
Pani Małgorzata Tryfon
Myszkaa
Ka.1 
Sylwia (SylviaInVogue)

Laureatki konkursu są proszone o wysłanie e-maila z danymi tele - adresowymi na adres:

myyves_rocher@vp.pl *


*WAŻNE ! Zwycięzca jest zobowiązany przesłać swoje dane teleadresowe w ciągu 10 dni roboczych od ogłoszenia wyników konkursu.

Raz jeszcze gratuluje ! Wszystkim uczestnikom dziękuję za zainteresowanie moim blogiem i konkursem. Nowych czytelników zachęcam do pozostania dłużej, już niebawem nowe posty!

14 listopada 2016

Żel do mycia rąk aromatyczna mandarynka - Edycja Świąteczna Limitowana


Opis produktu:

Żel do mycia rąk aromatyczna mandarynka

Żel do mycia rąk o owocowo-korzennym zapachu.Wzbogacony o łagodzący wyciąg z bławatka. Dokładnie oczyszcza dłonie pozostawiając je gładkie i cudownie pachnące korzennym aromatem świąt.
Testowany dermatologicznie.

Wielkość opakowania : 190ml

Moja recenzja:

Kolekcja świąteczna już gości na sklepowych półkach. Jednym z zapachów, na które wszyscy czekają jest aromatyczna mandarynka. Pozwoliłam nazwać ją sobie "korzenną mandarynką", ponieważ jest bliższa faktycznej nucie produktu. 

Korzenna mandarynka kojarzy się naprawdę świątecznie. Za oknem minusowa temperatura , a ja przy kominku piję herbatę z plasterkiem pomarańczy, goździkami i cynamonem. Tak właśnie pachnie żel do mycia rąk z tegorocznej edycji limitowanej " święta 2016 ". 



Zapach jest bardzo słodki i cytrusowy, z korzenną nutą. Kiedy przygotowywałam się do sesji i kroiłam pomarańczę obsypując je cynamonem i goździkami, w kuchni roznosił się wspaniały aromat. Sesja nie mogła więc się obyć bez wykorzystania "składników" do zrobienia przepysznej herbaty:



Sam żel pachnie właśnie jak przyrządzona po sesji herbata. Cytrusy ( pomarańcze, mandarynki + odrobina przypraw : goździki, cynamon ) Zapach nie jest jednak mocny i aromatyczny. Pachnie właśnie jak delikatna herbata bez nadmiernej "eteryczności", którą możemy spotkać właśnie w świecach zapachowych, olejkach lub domowych aromatach do ciast. 



Zapach żelu do rąk utrzymuje się na dłoniach do 20 min od umycia i osuszenia ich ręcznikiem. Nawilżenie zaś jest bardzo krótkie. W moim wypadku dłonie zaczynają być suche już po 30 min od umycia rąk żelem. Mam jednak przy sobie żurawinowo-migdałowy krem do rąk, o którym będę pisać w kolejnym poście. 



Jako codzienny żel do mycia rąk, "aromatyczna mandarynka" sprawdza się doskonale. Odkąd postawiłam ją na umywalce obok klasycznego żelu do mycia rąk innej marki, każdy kusi się właśnie na korzenne nuty:) Zawsze po umyciu rąk mogę nacieszyć się aromatem zbliżających się świąt. 



Konsystencja żelu jest średnio gęsta, w kolorze transparentej pomarańczy. Dokładnie się pieni i nie pozostawia efektu szorstkich dłoni. 

Plusy produktu :
- piękna etykieta
- delikatny świąteczny zapach 
- idealny produkt na prezent
- dla całej rodziny
- brak reakcji alergicznej ( w mojej rodzinie ) 

Minusy produktu:
- krótkotrwałe nawilżenie
- mała pojemność 190ml 

Chętnie zakupię jeszcze jedno opakowanie na zapas, zapewne skuszę się jeszcze na gruszkę w czekoladzie :) Polecam wszystkim, którzy pragną przywitać święta w swoim domu i lubią zapach pomarańczy i goździków. 

Moja ocena : 4,5/5 

Cena produktu : 12,90zł 

Produkt dostępny w linku poniżej:

Żel do mycia rąk aromatyczna mandarynka