14 maja 2015
Nowości majowe 2015 " Pierwsze Wrażenia "
Zestaw kosmetycznych nowości otrzymałam od firmy Yves Rocher w ubiegły czwartek. Miło było odebrać tak letnią paczuszkę od kuriera :)
Pierwsze wrażenia:
Mleczko do demakijażu do cery wrażliwej Sensitive Vegetal :
- Mleczko stosowałam dopiero kilka razy. Z pewnością nie nadaje się do demakijażu z oczu ( przynajmniej moich ) Odczuwam wyraźne pieczenie powiek, więc stosuję mleczko do demakijażu twarzy i szyi. Obecnie nie zaobserwowałam reakcji alergicznej. Mleczko jest delikatne i dokładnie oczyszcza pozostałości po makijażu. Więcej o mleczku w szczegółowej recenzji za dwa tygodnie.
O żelu pod prysznic karambola pisałam już wczoraj :) Z uwagi, że kupiłam go w sklepie stacjonarnym dużo wcześniej pojawiła się już jego szczegółowa opinia.
Link : http://myyves-rocher.blogspot.com/2015/05/zel-pod-prysznic-karambola-z-malezji.html
Żel pod prysznic Naturelle Osmanthus stosowałam już 3 razy. Ma bardzo przyjemny cytrusowo-kwiatowy zapach. Przypomina mi o wakacjach w Chorwacji, gdzie spacerując wśród ogrodów czułam kwaskowaty zapach cytrusów i delikatną słodką nutę kwiatową. Ciężko dokładnie porównać zapach do czegoś znanego, ale mi najbardziej kojarzy się z trawą cytrynową lub zieloną herbatą z pomarańczą i limonką :D Bardzo wakacyjny zapach! Więcej o żelu w poście po 20 maja
Sama woda Naturelle Osmanthus była dla mnie zaskoczeniem. Zanim poznałam jej zapach prosto z buteleczki miałam okazję wywąchać ją na chusteczce zapachowej dołączonej do ulotki stałej klientki. Tam zapach nie przypadł mi do gustu, był jakiś mydlany, bezpłciowy :) Jednak kiedy spryskałam ciało wodą toaletową z oryginalnej buteleczki zakochałam się w tej kwiatowo-cytrusowej nucie.
Flakonik nie różni się niczym kształtem z poprzednimi edycjami, jednak sam zapach jest bardzo, bardzo trwały i co najważniejsze mocny ( więc wystarczy max 2 aplikacje żeby pachnieć cały dzień )
Nie jest to mój zapach numer 1 ( jest nim jabłkowa Moment de Bonheur ), ale na wakacje z pewnością go zabiorę. Do czego porównuje zapach ? Ta woda ma w sobie delikatność i pazur :) to takie yin i yang. Uwodzi nutą ukochanego jaśminu, a zarazem oczarowuje drinkiem mojito :) ( tak właśnie kojarzy mi się ta woda ) . Kubańska noc i drinki z palemką - tak widzę wodę Naturelle Osmanthus. Więcej o wodzie już niebawem w majowym poście.
A wy już macie jakąś nowość od firmy?:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Szkoda ze seria dla cery wrażliwej może podrażniać.. Woda Osmanthus nie do końca mi odpowiada. Czekam na serie limitowaną wody toaletowej na lato. Mam nadzieję, że będzie w tym roku.
OdpowiedzUsuńSkorzystałam z kodu rabatowego z twoich poprzednich wpisów. Dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńZ kosmetyków Yves Rocher miałam tylko krem do rąk. :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
http://pieknekosmetyki.blogspot.com
Mnie z nowości skusiła Naturelle Osmanthus wraz z żelem do kompletu (bardzo mi odpowiada ten zapach), żel o zapachu karamboli, a także cztery produkty z linii Sensitive Vegetal - płyn micelarny, mgiełka, serum i krem przeciw zaczerwienieniom. :)
OdpowiedzUsuńMi także podoba się nowa osmanthus.Ciekawe kiedy będą letnie limitki? Czy ktoś wie?
OdpowiedzUsuńjutro się dowiem dokładnie, ale wydaje mi się, że już od czerwca:)
UsuńOd wczoraj w sklepie internetowym jest nowa oferta :) wie ktoś co jest nowym prezentem niespodzianką?
OdpowiedzUsuństawiam na mleczko perfumowane jednego z zapachów:D
UsuńTo na pewno mleczko perfumowane, wczoraj odebrałam paczkę ;)
UsuńCzy moze Pani napisać które mleczko perfumowane jest prezentem niespodzianką?
Usuń