Opis produktu
Pielęgnacja uzupełniająca wrażliwej, skłonnej do podrażnień skóry.
Sensitive Végétale to odpowiedź na potrzeby wrażliwej cery, która często jest napięta, zaczerwieniona i swędzi. Nasi naukowcy odkryli wyjątkową moc liści Sigesbeckia Orientalis. Wyciąg z tej rośliny działa na skórę jak okład który łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia oraz redukuje uczucie napięcia i rozgrzania. Formuła o wysokiej tolerancji, polecana przez dermatologów. Bez zapachu, bez barwników, bez parabenów.
Sensitive Végétale to odpowiedź na potrzeby wrażliwej cery, która często jest napięta, zaczerwieniona i swędzi. Nasi naukowcy odkryli wyjątkową moc liści Sigesbeckia Orientalis. Wyciąg z tej rośliny działa na skórę jak okład który łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia oraz redukuje uczucie napięcia i rozgrzania. Formuła o wysokiej tolerancji, polecana przez dermatologów. Bez zapachu, bez barwników, bez parabenów.
Działanie
• Natychmiast łagodzi podrażnienia
• Nawilża
• Bez konserwantów, aby zagwarantować optymalną tolerancję
• Nawilża
• Bez konserwantów, aby zagwarantować optymalną tolerancję
Składniki
• Wyciąg z liści Sigesbeckia Orientalis z kontrolowanych upraw
• Składniki pochodzenia naturalnego stanowią ponad 91% formuły kosmetyku
• Bez zapachu, bez alkoholu, bez parabenów, bez barwników, bez olejów mineralnych
• Składniki pochodzenia naturalnego stanowią ponad 91% formuły kosmetyku
• Bez zapachu, bez alkoholu, bez parabenów, bez barwników, bez olejów mineralnych
Sposób użycia
Nakładać codziennie rano i wieczorem na oczyszczoną skórę twarzy
Rodzaj opakowania i wielkość
40 ml
Moja recenzja:
Serum zabrałam ze sobą na wakacje. Postanowiłam, że cała seria Sensitive Végétal będzie świetnym pomysłem na pielęgnację twarzy w ciepłych krajach. Gama Sensitive Végétal przeznaczona jest do cery wrażliwej, skłonnej do alergii, ale także świetnie sprawdza się podczas upałów czy mrozów, kiedy nasza twarz narażona jest na działanie słońca lub minusowych temperatur.
W moim wypadku zabranie serum, płynu micelarnego oraz kremu z filtrem z tej właśnie serii było wybawieniem ! ( o kremie już pisałam we wcześniejszych recenzjach, płyn micelarny ocenię na dniach )
Zacznę na pewno od opakowania. Jest małe i poręczne, zajmie mało miejsca w każdej kosmetyczce. Opakowanie jest plastikowe, z pompką do aplikacji kremu. Pompkę można otwierać i zamykać wykonując ruch w lewo, w celu otwarcia i w prawo kiedy chcemy zabezpieczyć serum przed przypadkowym wylaniem.Aplikator posiada specjalną uszczelkę, która po aplikacji od razu się zamyka, żadne bakterie z zewnątrz nie mają dostępu do kremu.
Konsystencja serum nie jest mocno zbita, bardzo szybko się wchłania i nie jest tłusta. Pozostawia twarz satynowo miękką. Zapach prawie nie wyczuwalny. Przez pierwsze 10 sekund po nałożeniu serum czujemy bardzo lekki zapach, który kiedyś już opisywałam " liści po deszczu", po czym zapach ulatuje. Kolor serum : czysta biel.
Działanie:
Serum spisało się na 6+, używałam go głównie wieczorami po ekspozycji na słońcu ( rankiem smarowałam się kremem z tej samej serii z filtrem UV ). Natychmiast łagodził zaczerwienienie od słońca i koił twarz. Efekt ściągnięcia twarzy, przesuszenia i szorstkości po całym dniu w upale mijał niemal od ręki. Cera była dobrze nawilżona i zrelaksowana. Nazwałam go zbawiennym SPA dla mojej twarzy :) Kolejnego dnia rano nie było śladu po zaczerwienieniu. Używam serum cały czas obecnie rano i wieczorem. Zauważyłam znaczną poprawę kondycji twarzy. Przestały pojawiać się niedoskonałości spowodowane wysokimi temperaturami, a cera jest rozjaśniona. Nawet cienie pod oczami niemal zniknęły. Uważam, że ze wszystkich możliwych produktów do twarzy od Yves Rocher to serum jest naprawdę trafione. Zwłaszcza dla mnie. Jestem przekonana, że na zimę spisze się równie dobrze.
Plusy produktu:
- idealne nawilżenie
- higieniczna aplikacja ( pompka )
- poręczne opakowanie
- efekt ukojenia widoczny natychmiast
- świetny nie tylko dla alergików
- usuwa zaczerwienienie
- rozjaśnia cerę i cienie pod oczami
Minusy:
- brak
Podsumowując, to serum ląduje na mojej liście bestsellerów 2015. Uważam, że firma dołożyła wszelkich starań aby ten produkt był odpowiedni dla każdej cery, nie tylko tej wrażliwej. Serum będzie wybawcą po zbyt długiej ekspozycji na słońcu, jak również po zimowym, mroźnym spacerze.
Moja ocena :
ogromne 5/5
Cena produktu : 72 zł ( serum podlega wszelkim rabatom i promocjom )
Link do produktu w sklepie :
Może zimą się skuszę na zakup :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńWybrałam je za letnią książeczkę czekową i jak skończę Hydra Vegetal to zabieram się za to a dzięki Tobie wiem ze nie pożałuję wyboru 😀
OdpowiedzUsuńWybrałam je za letnią książeczkę czekową i jak skończę Hydra Vegetal to zabieram się za to a dzięki Tobie wiem ze nie pożałuję wyboru 😀
OdpowiedzUsuńWybrałam je za letnią książeczkę czekową i jak skończę Hydra Vegetal to zabieram się za to a dzięki Tobie wiem ze nie pożałuję wyboru 😀
OdpowiedzUsuńChciałabym zapytać autorkę bloga, jak sprawdził się Aktywator blasku Elixir 7.9 z nagrody za wyróżnienie? Mam na nie ogromną ochotę, a na razie ciężko o wiarygodne opinie. Pewnie wkrótce pojawi się jego recenzja, ale niecierpliwa jestem :-)
OdpowiedzUsuńWitaj !
UsuńAktywator blasku za kilka dni doczeka się recenzji:) żeby przyspieszyć ci oczekiwanie mogę napisać, że jestem bardzo zadowolona z efektu rozświetlenia cery i usuwania "efektów zmęczenia" po długich maratonach w pracy. Jedyny minus dla mnie to zbyt mocny roślinny zapach, który po pewnym czasie drażni mój nos, bo dość długo się utrzymuje. Działanie aktywatora jednak jest na tyle zadowalające, że mogę przymknąć oko na zapach. Oczekuj na pełną recenzję.
Dziękuję, chyba się skuszę jak pojawi się kod na -100 zł. Na razie serum jest w cenie 69 zł plus 2 w cenie 1, ale to chyba błąd i usuną go, zanim pojawią się ciekawe kody.
UsuńNigdy nie zwróciłam uwagi na ten produkt, a wydaje się wart uwagi :) Poczekam na jakieś promocje :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ma BHT i PEG :(
OdpowiedzUsuńPiękna seria zdjęć nieba. Życzę Tobie i Twoim przyjaciołom szczęśliwego Dnia Kobiet. Trzymajcie się, miłego nowego tygodnia!
OdpowiedzUsuń