27 września 2016

Defiligne SOS detoks 10 dni Yves Rocher


Opis produktu:


S.O.S. Défiligne 10 dni Detox wspomaga drenaż organizmu dzięki wyciągowi z zielonej herbaty i poprawia eliminację toksyn dzięki wyciągowi z mniszka lekarskiego. Twoja sylwetka jest lżejsza i czujesz się naprawdę dobrze.
Sposób użycia
Stosowanie: Dobrze wstrząsnąć przed użyciem. Rozcieńczyć 1 miarkę (45 ml) w jednym litrze wody, spożywać w ciągu dnia. Program 10 dni, do powtórzenia w razie potrzeby. Lekki osad w butelce jest normalnym zjawiskiem. Po otwarciu przechowywać w lodówce.
Rodzaj opakowania i wielkość
480 ml

Moja opinia:

Postanowiłam wypróbować kurację detox od Yves Rocher , którą zakupiłam w sklepie internetowym. Zależało mi na pozbyciu się toksyn z organizmu, więc byłam ciekawa jak sprawdzi się polecany przez Yves Rocher napój. 



Codziennie przez 10 dni piłam 45ml napoju rozcieńczonego z wodą ( 1 litr wody ). Po pierwszym otwarciu butelki produkt należy trzymać w lodówce. 

Smak napoju przypomina napój lipton o smaku brzoskwiniowym. Najbardziej kojarzy mi się ze smakiem herbaty w butelkach sprzedawanej w biedronce. 



Barwa napoju jest w kolorze ciemnego brązu i pachnie brzoskwiniami. Zawiera ekstrakt z zielonej herbaty oraz mniszka lekarskiego, które mają wspomagać oczyszczanie organizmu. 



W 4 dniu stosowania produktu zauważyłam , że przy regularnym piciu napoju czuję się najedzona. Czwartego i piątego dnia jadłam bardzo mało, ponieważ po spożyciu małej ilości jedzenia czułam się pełna. W szóstym dniu apetyt powrócił. 

Od 4-8 dnia należy spodziewać się "częstszego" chodzenia do toalety.To w tych dniach organizm zaczyna uwalniać wszystkie toksyny. Napój nie powoduje ostrych biegunek, ale polecam podczas stosowania kuracji nie planować długich wyjść poza domem lub podróży. 



Podczas 10 dniowej kuracji czułam się dobrze i nie miałam nudności, złego sampoczucia czy bólów brzucha. Nie miałam także kłopotów z koncentracją. 

Między trzecim a szóstym dniem kuracji moja cera przechodziła lekki horror :) Sporo wyprysków podskórnych, których nie dało się zniwelować opanowały okolicę brody, ust i policzków. Regularne oczyszczanie twarzy , tonizowanie i odpowiednie nawilżanie sprawiły, że już po ośmiu dniach nie było śladu po niedoskonałościach. Z pewnością wystąpiły one podczas uwalniania toksyn z organizmu, co uznaje za plus, ponieważ mam pewność , że kuracja faktycznie działała. 



Uczucie sytości i braku apetytu zauważone między czwartym a piątym dniem kuracji nie sprawiało mi problemów. Czułam się dobrze i nie miałam wzdęć. 

Podczas całej 10 dniowej kuracji odżywiałam się normalnie, nie robiąc specjalnej diety. W moim jadłospisie jednak nie jadam potraw tłustych, a poczas picia napoju ,nie spożywałam alkoholu. 

Moja waga przed rozpoczęciem kuracji : 53,2 kg
Waga po zakończeniu kuracji : 52,6 kg 

Należy pamiętać, że sama kuracja nie jest suplementem odchudzającym, a oczyszczającym i uwalniającym toksyny , które gromadzą się w naszym organizmie od wewnątrz. 

Po 10 dniach śmiało mogę powiedzieć, że uczucie opuchnięcia ( opuchnięte okolice bioder i brzucha ) , które mi towarzyszyło zniknęło, a wszelkie niedoskonałości cery zniknęły. 

Czy czuję się lżej ? Na pewno tak. Czy moje samopoczucie się poprawiło? W tym wypadku nie zauwazyłam spektakularnej poprawy. Jednak wiem, że z pewnością oczyściłam organizm na tyle, aby z efektów końcowych być w pełni zadowoloną. 



Badania krwi wykonane tydzień po kuracji - w normie. 

Z całą pewnością będę wracać do tego napoju raz do roku, a teraz zakupiłam dwie butelki dla moich rodziców, którzy także chcą się oczyścić z nagromadzonych toksyn. 

Moja ocena : 4,5/5

Cena produktu : 75zł 
( najlepiej kupować go korzystając z kodu -100zł przy zakupach za 199zł ) 

Produkt kupicie w linku poniżej:

 Defiligne SOS detoks 10 dni Yves Rocher 

Jeśli macie dodatkowe pytania chętnie na nie odpowiem w komentarzach pod tym postem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz