17 lutego 2017

Woda toaletowa Cuir Vétiver 50 ml


Opis produktu:

Elegancki i ponadczasowy flakon z drewnianym korkiem – Cuir Vétiver to jeden z prestiżowych męskich zapachów marki Yves Rocher.
Składniki
Na skórzany, drzewny zapach składają się:
Olejek eteryczny z Wetiweru
Olejek eteryczny z Karaibskiego Drzewa Sandałowego
Absolut z Bobu Tonka
Sposób użycia
Spryskać skórę i ubranie z odległości ok. 20 cm.
Rodzaj opakowania i wielkość
50 ml

Moja recenzja:

Cuir Vetiver zakupiłam mojemu tacie pod choinkę. Spodobał mi się klasyczny flakon z drewnianą nakrętką, która nadaje mu oryginalności. 
Kiedy zapoznaje się z zapachem jeszcze we flakonie czuję mocne nuty olejków eterycznych. Wyraźnie poznaję drzewo sandałowe i kwaśne nuty wetiweru.
Po spryskaniu wody na ciało lub ubranie zapach zupełnie się zmienia, Z początku jest kwaśny i cytrysowy, ale po minucie staje się lekko mydlany. Cuir Vetiver z godziny na godzinę pachnie inaczej. Mężczyźni lubią jego zapach ponieważ nie jest zbyt intensywny, lecz potrafi zaskoczyć mieszaniną aromatów od kwaśnych po nuty ciepłe i waniliowe. 



Aby dokładnie opisać wam zapach spryskałam dłoń Cuir Vetiver. Na moim ciele jest on intensywnie mydlany, przyprawia mnie o zawroty głowy. Trawa, nuty drzewne, lekka gorycz i słodycz. Za każdym razem da się wyczuć inny składnik wody. 
Kiedy mój tata spryska się wodą uwielbiam jej zapach. Myślę, że nuty zostały tak dobrane aby idealnie współgrać z pH męskiej skóry. Zapach na mojej ręce pachnie zupełnie inaczej niż kiedy Cuir Vetiver spryska się mój ojciec. 



Zapach polecam zdecydowanie wszystkim mężczyznom lubiących nuty drzewne i mydlane.Osobiście nie wyczuwam nut skórzanych, o których wspomina producent. Zapach kojarzy mi się ze świeżo wypranym praniem suszącym się na ogródku wiosną. Pomieszanie cytrusów, trawy i słodkich olejków eterycznych, które spodobają się każdemu mężczyźnie ceniącym sobie mocniejsze i odważne nuty. Takiego zapachu nie da się przeoczyć. Mocno wybija się wśród innych męskich perfum. 

Ocena mojego taty względem trwałości : Zapach utrzymuje się na skórze przez pół dnia, na ubraniach czuć go jeszcze dnia następnego. Jest dość intensywny, chociaż po kilku godzinach staje się już mniej wyczuwalny. 

Ocena taty : 4/5
Moja ocena : 4/5

Cena : 139zł 

Niezwykle ciekawie opisała wodę pani Monika (jedna z moich czytelniczek ).
Zdecydowałam się podpiąć jej opinię przy mojej recenzji:

Wetiwer czuć tylko chwilkę, na początku, potem to samo drewno i skóra, pomieszane wręcz z wilgotnym mchem, niesamowicie seksowny i zmysłowy zapach. Pachnie tak, jakby ktoś w znoszonej skórzanej kurtce wszedł do wilgotnego lasu pełnego mchu i świeżo ciętego, wilgotnego drewna. Zapach jest z jednej strony niezwykle elegancki, nadający się na wytworną kolację, a z drugiej, pod tą elegancją, czai się przykurzony motocyklista uderzający w daleką trasę, zatrzymujący się na przystanek w takim właśnie chłodnym, pachnącym lesie. Zapach absolutnie niezwykły, uwodzicielski, zdecydowanie zmysłowy. Z jednej strony łagodny, z drugiej odrobinę brudny i niepokojący zmysły. 

Produkt kupicie w linku poniżej:

Woda toaletowa Cuir Vétiver

6 komentarzy:

  1. Ja kupiłam zestaw woda CV i żel-szampon pod prysznic mojemu mężowi pod choinkę. Zapach od pierwszego "niuchnięcia", jeszcze w butelce, bije dla mnie na głowę wszelkie męskie zapachy, jakie miałam okazję w życiu powąchać. Na skórze pachnie jeszcze lepiej. Nie zgodzę się, że jest mydlany- cytrynowy wetiwer czuć tylko chwilkę, na początku, potem to samo drewno i skóra, pomieszane wręcz z wilgotnym mchem, niesamowicie seksowny i zmysłowy zapach. Pachnie tak, jakby ktoś w znoszonej skórzanej kurtce wszedł do wilgotnego lasu pełnego mchu i świeżo ciętego, wilgotnego drewna. Zapach jest z jednej strony niezwykle elegancki, nadający się na wytworną kolację, a z drugiej, pod tą elegancją, czai się przykurzony motocyklista uderzający w daleką trasę, zatrzymujący się na przystanek w takim właśnie chłodnym, pachnącym lesie. Zapach absolutnie niezwykły, uwodzicielski, zdecydowanie zmysłowy. Z jednej strony łagodny, z drugiej odrobinę brudny i niepokojący zmysły. Mój mąż niespecjalnie jest fanem perfum, używa jak go pomęczę- te są pierwsze, o których pamięta sam i mówi, że czuje się w nich jak w drugiej skórze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tak istotną recenzję. Ja jako kobieta oceniałam zapach głównie po spryskaniu nim swojej dłoni. Myślę,że ta woda z pewnością odbiega nutą od wielu innych jakie miałam okazję poznać.Opinia pani i męża z pewnością przyda się w recenzji. Czy mogę umieścić kilka pani zdań w mojej opinii powyżej? Prosiłabym jedynie o pani imię i zgodę na publikację.

      Usuń
    2. Zapomniałam o nucie dymnej- właśnie poczułam ją jak mąż wszedł do pokoju. Tak, w tym mglistym lesie snuje się gdzieś dochodzący z daleka dym z ogniska, co całej kompozycji dodaje jeszcze więcej uroku. Ja z AC i mąż z CV stanowimy niezwykle udany zapachowy duet;)

      Usuń
    3. Tak, na kobiecie pachnie inaczej- ja na sobie go nie lubię, na mężu uwielbiam. Ma pani rację, że jest zrobiony tak, że idealnie współgra z męską skórą. Nie mam nic przeciw publikacji, proszę korzystać. Na imię mam Monika, pozdrawiam:)

      Usuń
    4. Przyznaję nuta dymna faktycznie jest w zapachu. Po spryskaniu dłoni 3h temu zapach nadal intensywnie pachnie. U mnie wyczuwam nadal wetiwer ale jest również ten "dym z ogniska". Myślę, że jeśli jakiś mężczyzna chce naprawdę wyróżnić się wśród innych to tego zapachu nikt nie skopiuje. Można śmiało decydować się na Cuir Vetiver.

      Usuń
  2. Jak dla mnie ten zapach jest okropnie duszacy. Zdecydowanie wole ambre noir:D

    OdpowiedzUsuń