20 sierpnia 2016

Przeciwzmarszczkowa emulsja do twarzy do opalania z wyciągiem z Mikołajka Nadmorskiego SPF50


Opis produktu:

Dla skuteczniejszej ochrony przed poparzeniami słonecznymi i starzeniem się skóry, nasi eksperci połączyli Mikołajka Nadmorskiego z filtrami przeciwsłonecznymi wolnymi od nano-cząsteczek najnowszej generacji dla podwójnej ochrony UVA/UVB.
Działanie
Wyciąg z Mikołajka Nadmorskiego, roślinny składnik z 5 właściwościami ukierunkowanymi na ochronę i pielęgnację skóry: zwiększa poziom melaniny w skórze, stymuluje naturalną zdolność skóry do ochrony przez promieniowaniem UVB, chroni przez fotostarzeniem, chroni strukturę skóry, stymuluje regenerację komórek.
Rodzaj opakowania i wielkość
40 ml

Moja recenzja:

W tym roku postawiłam na ochronę przed słońcem, więc całe lato w mojej łazience stoi nie tylko krem SPF50 do ciała, ale także SOLAIRE do twarzy UVA/UVB. 

Krem do twarzy z serii Solaire pachnie jak mleczko do opalania ciała z tej samej gamy, o którym miałam okazję już pisać. Słodszy roślinny zapach, w którym możemy także wyczuć lekkie morskie nuty. To letni zapach, który powinien spodobać się każdemu. Mimo słodyczy także panowie będą mogli go ze spokojem stosować. 


Krem posiada świetne opakowanie. Wygodna tubka z aplikatorem pomaga w dobraniu odpowiedniem ilości produktu. Z uwagi na niewielkie gabaryty kremu  ( 40 ml ) można go ze spokojem zabrać na wakacje w bagażu podręcznym ( jeśli nasze wakacje przewidują lot samolotem )

Spodziewałam się , że krem będzie mniej tłusty. Spotkałam już wiele kremów mających SPF50, które po aplikacji natychmiast się wchłaniały bez konieczności czekania. W tym wypadku po nałożeniu kremu na twarz muszę odczekać kilka minut aby nałożyć puder czy w moim wypadku krem bb( krem najczęściej stosuję jako bazę pod bb ). Jeśli chcę aby skóra tak mocno się nie świeciła używam dodatkowo pore mazing primer innej marki, który nieco zmniejsza uczucie natłuszczonej cery ( twarz mniej się świeci ).


Jeśli jednak używamy kremu głównie do opalania( zgodnie z przeznaczeniem ) nie musimy się martwić jego tłustszą konsystencją. Mimo lekkiego świecenia się cery , nie odczujemy lepkości , ponieważ krem ma kremowo-żelową konsystencję. 


Zapach kremu nie jest drażniący. Będzie wyczuwalny przez kilkanaście minut, ale nie na tyle by powodował zawroty głowy. Jak dla mnie mógłby być ciut mniej perfumeryjny, ale jako krem ochronny na lato jest ok. 

Krem spełnia swoje zadanie ochronne w 100%. Po posmarowaniu twarzy rano, nie muszę ponawiać aplikacji, ponieważ działanie utrzymuje się ze spokojem ponad 8h. ( wiadomo, że jeśli będziemy korzystać z kąpieli słonecznych lub opalać się na plaży powinniśmy ponawiać aplikację jak najczęśćiej ). 


Plusy produktu:
- wysoka ochrona twarzy, szyji i dekoltu
- przyjemny kwiatowy zapach
- wygodna apliakcja ( pompka )
- wydajność 
- nielepka konsystencja 
- poręczne opakowanie

Minusy produktu:
- po nałożeniu kremu cera będzie lekko natłuszczona ( trzeba odczekać do 15-20 min, aż efekt "świecenia" nie będzie tak mocno widoczny ) 

Podsumowując jestem zadowolona z kremu. Spełnia swoje zdanie na 5+, chroni i nawilża moją twarz. Gdyby miał dodatkowo nietłustą konsystencję byłby moim bestsellerem. Mimo wszystko chętnie go używam i aplikuję ok 20 min przed wyjściem z domu, wtedy zdąży się prawidłowo wchłonąć. 

Moja ocena : 4/5

Cena produktu: 64zł ( obowiązują na niego wszelkie promocje )
Obecnie w promocji w cenie 38,90zł 

Produkt kupicie w linku poniżej :

Emulsja do twarzy z wyciągiem z mikołajka nadmorskiego SPF50

9 komentarzy:

  1. Kiedy zamieścisz kolejną recenzję?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolejna recenzja pojawi się po powrocie z mojego urlopu okolice 30 sierpnia

      Usuń
  2. Bla,bla,bla.... wszystkie recenzje na jedno kopyto. I te zdjęcia dłoni- masakra. To co sprawdziło sie u autorki nie zawsze sprawdzi się u innych. i odwrotnie. Znam i używam produkty YR cenię je za jakość i skuteczność. Alę wolę poszukać blogu z nowościami niż nic nie wnoszącymi recenzjami. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, tylko że autorka się nie kryje z tym, że na bloga wrzuca głównie recenzje. Więc jeśli chcesz sobie poczytać o nowościach, to idź na innego bloga. To jest trochę tak, jakbyś zamówiła w restauracji danie z orzechami, na które miałabyś uczulenie, a potem miaa pretensje do personelu, że ci je podali. Myślenie nie boli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ?A co do tego mam myślenie? koleżanka sama powinna zacząć logicznie myśleć. Kiepskie zdjęcia,i nędzny język, Miał być blog wyszło?

      Usuń
  4. A ja mam takie pytanie, troszkę nie w temacie. Co zrobić, żeby dostawać mailing? W okolicach połowy lipca założyłam kartę, pod koniec lipca zrobiłam zakupy za chyba 140 zł i nic nie dostaję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy mailing otrzymasz po około 2 miesiącach, twoje dane zostają wysyłane do siedziby firmy, muszą zostać wpisane i dopiero zacznie przychodzić mailing.

      Usuń
  5. Acha tak to wygląda w teorii. Podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeżeli dołoży się do tego kosmetyki wegańskie będzie można uzyskać całkiem niezły efekt jeśli ktoś nie zna żadnych kosmetyków wegańskich to zapraszam na profil na pewno coś się znajdzie ;)

    OdpowiedzUsuń