30 marca 2015

Korektor Zero niedoskonałości

Opis produktu

Kremowa konsystencja korektora idealnie dopasowuje się do skóry, jednym gestem pokrywając cienie i niedoskonałości.
Formułę kosmetyku wzbogacono w olejek z róży muska, który wzmacnia naturalną barierę lipidową skóry.
Korektor dostępny jest w 6 różnych odcieniach dopasowanych do różnego typu karnacji.
Działanie
• Maskuje niedoskonałości cery
Składniki
• Olejek z róży muskat bogaty w niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe
Sposób użycia
Nakładać bezpośrednio na cienie i niedoskonałości. Wklepać delikatnie palcem lub pędzelkiem do korektora.
Kosmetyk może być stosowany jako samodzielny produkt lub jako baza przed nałożeniem podkładu.
Rodzaj opakowania i wielkość
1,4 g
Moja recenzja:  

Korektor kupiłam już dawno temu ( kolor jasny beż ) ponieważ szukałam tańszego zastępstwa otrzymanego w ramach testowania korektora wygładzająco-rozświetlającego. Kiedy zawitałam do sklepu stacjonarnego na stole z kosmetykami do makijażu zobaczyłam napis korektor na cienie pod oczy. Zapytałam konsultantki o jego opinie. Okazało się, że wiele klientek bardzo przychylnie się o nim wypowiada. Skusiła mnie także stosunkowo niska cena. Po -40% rabacie miałam go za niecałe 18zł. 

Delikatny zapach róży przy pierwszym otwarciu był bardzo miły, martwiłam się jednak, że może on pachnieć również po aplikacji, co za tym idzie podrażniać delikatną skórę wokół oczu.Korektor jednak po aplikacji jest bezzapachowy. Ma bardzo aksamitną konsystencję, jak płatki róży. Nakładam go bezpośrednio pod oczy na cienie po czym wklepuje opuszkiem palca. 

Korektor bardzo szybko się wchłania i stapia z cerą, pięknie zakrywa wszystkie nierówności i cienie pod oczami i rozświetla spojrzenie. To mój ulubieniec! Utrzymuje się około 7-8h. 


Na zdjęciu powyżej porównanie dwóch kolorów korektora ( jasny beż po lewej, po prawej beż średni) Między dwoma kolorami jest spora różnica. Jasny beż kupiłam dla siebie , ponieważ mam jasną karnację, w zimie niemal porcelanową. Zaś latem moja opalona twarz wygląda jak skorupka orzeszka włoskiego ( chodzi o kolor skorupki :D ) więc otrzymany w ramach testowania produktów korektor w odcieniu średni beż idealnie sprawdzi mi się na wakacyjnym urlopie. Obecnie stosuję go miejscowo na przebarwienia pod podkład, bo pod oczy jest dla mnie zbyt ciemny. 

Na dzień dzisiejszy nie mam możliwości zrobienia zdjęcia korektora przed i po użyciu ( głównie w miejscach skłonnych do przebarwień i cieni ) aby pokazać wam jak ładnie kryje niedoskonałości, ale mam nadzieję, że już niebawem powstanie specjalny post makijażowy , w którym korektor odegra główną rolę :)

Plusy produktu :
- idealnie stapia się z cerą
- duży wybór odcieni
- wygodne łatwe w użyciu opakowanie
- bardzo wydajny 
- aksamitna konsystencja
- trwałość 7,5/10 
- bardzo dobre krycie 
 Minusy produktu:
- brak 
Podsumowując korektor to idealny codzienny kosmetyk na każdą kieszeń, z którego będzie zadowolona każda kobieta. Polecam !
Moja ocena 5/5
Produkt kupicie klikając na link poniżej :

28 marca 2015

HITY CZĘŚĆ 5 - KOSMETYKI DO MAKIJAŻU


Hity do makijażu to malutki post, ponieważ nie słynę z malowania się używając codziennie cieni, podkładu itp.  Mam jednak trzy moje typy, a może do kompletu dołączy jeszcze czwarty...:)


Korektor zero niedoskonałości. Korektor świetnie niweluje cienie pod oczami posiadam dwa kolory jasny beż oraz beż średni. Jasny beż idealnie sprawdza się jako baza pod podkład lub puder.Nakładam go pod oczy na cienie. Kosmetyk idealnie się wchłania, natychmiast wygładza cerę i zakrywa cienie pod oczami. Krycie utrzymuje się u mnie około 7 h. Jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku, myślę, że na długo zagości w mojej kosmetyczce.

Niebawem recenzja korektora na moim blogu


Wygładzająco-rozświetlający podkład, to mój ulubieniec. Lekka konsystencja, bardzo szybko się wchłania i stapia z cerą . Mój kolor 000 . Pięknie wygładza i ujednolica cerę. Twarz wygląda jakby była bez przebarwień, cieni, niedoskonałości, a podkład ledwo widać. Bardzo naturalnie się wtapia :)
Co do zmarszczek niestety podkład ich nie kryje a raczej lekko podkreśla, wiec raczej polecam go dla pań, którym nie zależy na ukryciu zmarszczek. ( w tym wypadku bardziej spisuje się podkład zero niedoskonałości ) Uwielbiam go za dodatkowe nawilżenie twarzy, to mój mały bb :) 

Recenzja podkładu:

http://myyves-rocher.blogspot.com/2014/08/post-makijazowy-zrecenzowane-kosmetyki.html


Zdecydowałam się wrzucić tusz do rzęs, ponieważ znalazłam sposób na jego dłuższe użytkowanie niż 4 tygodnie :). Kocham ten tusz z hibiskusem. To tusz i odżywka w jednym, więc bardzo przypadł mi do gustu. Rzęsy faktycznie mniej wypadają i wyglądają zdrowo. Tusz pięknie je wydłuża i pogrubia, szczoteczka jest bardzo przyjemna. Po prostu wszystko w tym tuszu uwielbiam! Bardzo szybko jednak mi wysychał i trochę się na nim zawiodłam, jednak sporo poczytałam o tym dlaczego tusze wysychają i jakie mogą być przyczyny, postanowiłam uważniej zamykać opakowanie i wykonywać koliste ruszy przy wyciąganiu szczoteczki, a po 4 tygodniach do tuszu aplikuję kropelkę płynu do demakijażu lub toniku aby go rozrzedzić i problem wysychania tuszu mam z głowy:)

Recenzja tuszu:


http://myyves-rocher.blogspot.com/2014/10/post-makijazowy-part-1.html


Od dwóch dni na nowo stosuję zakupiony puder zero niedoskonałości ( bez podkładu ). Nie wyskakują mi nowe przebarwienia i niedoskonałości.Puder bardzo ładnie je kryje, jest aksamitny i ma piękny koloryt, a co najważniejsze naprawdę długo utrzymuje się na twarzy do 10 h ( posiadam odcień jasny beż ). Wydaje mi się, że właśnie trafia na moją listę hitów:)

A jakie są wasze hity?:)

26 marca 2015

Nawilżająca Maseczka i peeling Hydra Vegetal


Zacznę recenzję od maseczki Hydra Vegetal 

Opis produktu :

Specjalnie z myślą o potrzebach odwodnionej skóry, nasi naukowcy wykorzystali nadzwyczajne właściwości soku z klonu z Kanady. Potrafi on zatrzymywać wodę w skórze, tworząc w jej głębszych warstwach prawdziwy rezerwuar wody.
Maseczka intensywnie i długotrwale nawilża skórę, którą pozostawia miękką i elastyczną.
Działanie
• Intensywnie i długotrwale nawilża skórę
• Uzupełniająca kuracja odwodnionej skóry

Składniki
• Sok z klonu z upraw biologicznych
• Ponad 90% składników pochodzenia roślinnego

Rezultaty
88%* osób testujących stwierdziło, że ich skóra jest długotrwale nawilżona
* test stosowania przeprowadzony na 26 ochotniczkach w ciągu 4 tygodni
Sposób użycia
Stosować 2 razy w tygodniu na czystą i suchą skórę twarzy. Pozostawiać na skórze 5 minut. Nadmiar usunąć za pomocą płatka kosmetycznego. Nie spłukiwać.
Rodzaj opakowania i wielkość
75 ml
Moja recenzja:
Do zrecenzowania maseczki zabierałam się strasznie długo. Trwało to miesiącami...chciałam się z nią zaprzyjaźnić, ale niestety na sto różnych sposobów nie udało mi się nawiązać dłuższej przyjaźni. Mam cerę mieszaną lekko odwodnioną, dlatego myślałam, że maseczka okaże się hitem. Niestety coś w niej jest, co moja cera po prostu nie trawi. 

Maseczkę nakładamy na oczyszczoną twarz, zostawiamy na 5 minut po czym nadmiar ściągamy wacikiem. Reszta produktu powinna jak krem wchłonąć się w cerę. Niestety ten sposób u mnie nie działa. Maseczka nie wchłania się dostatecznie dobrze i mam ciągle poczucie jakbym ją miała na sobie. Twarz jest co prawda nawilżona, ale lepka i ściągnięta. Czuję duży dyskomfort co sprawia, że mam wrażenie nałożonego kremu na twarz, który nie chce się wchłaniać:) 

Zastosowałam więc ponownie maseczkę używając dużo mniejszej ilości, niestety efekt był bardzo zbliżony. 

Postanowiłam więc zmyć maseczkę po 5 minutach wodą, tak jak robię to z innymi. Ta opcja najbardziej mi odpowiadała i mimo, że cera nadal była jakby "za bardzo" nawilżona, nie czułam już efektu ściągnięcia oraz lepkości. 

Doszłam do wniosku, że być może maseczka jednak nie jest dobra dla mojej cery. Dla osób z cerą typowo odwodnioną lub suchą może okazać się strzałem w 10, dla mnie po prostu była zbyt mocna i nawilżenie zmieniało się w efekt " ciężkiego kremu" nałożonego na twarz. 
Moja ogólna ocena 2/5 
Cena maseczki : 39zł 
Maseczkę kupicie w linku poniżej :

Kolejnym produktem jaki otrzymałam w ramach testowania jest peeling nawilżający z tej samej gamy. 

Opis Produktu

Peeling delikatnie usuwa zanieczyszczenia i martwe komórki naskórka pozostawiając skórę czystą i gładką. Bambusowe mirogranulki w naturalny sposób peelingują skórę, bez podrażniania jej.

Działanie
• Delikatnie myje skórę
• Usuwa zrogowaciały naskórek
• Pozostawia na skórze przyjemny, świeży zapach
Składniki
Sok z klonu: regeneruje komórki odpowiedzialne za wychwytywanie cząsteczek wody.
Sposób użycia
Stosuj raz lub dwa razy w tygodniu po uprzednim oczyszczeniu i stonizowaniu twarzy. Nałóż na twarz i delikatnie masuj okrężnymi ruchami. Obficie spłucz wodą.
Rodzaj opakowania i wielkość
75 ml
Moja recenzja :   

Kiedy otrzymałam peeling trochę zwątpiłam..obawiałam się, że nie spodoba mi się działanie patrząc na maseczkę. Jednak uspokajałam się dając mu szansę, ponieważ z tej samej serii stosuję krem pod oczy na opuchliznę, z którego jestem bardzo zadowolona. 

Nie bardzo lubię także samego zapachu gamy Hydra Vegetal... to widocznie przez klon albo niebieską agawę lekko odrzuca mnie od tej serii. 

Miłym zaskoczeniem było pierwsze zastosowanie peelingu. Zapach różni się nieco od całej serii, ciągle jest ta specyficzna nuta, ale przy peelingu wydaje się słodsza i bardziej rześka, co stanowczo mniej mi przeszkadza. Skłonna jestem nie zwracać na zapach zbytniej uwagi :). 

Konsystencja peelingu jest bardzo przyjemna. Drobinki bambusa delikatnie oczyszczają twarz. Peeling nie jest zdzierakiem, to raczej delikatny masaż nawilżający dla cery, co w moim wypadku jest wielkim plusem.
Przezroczysta konsystencja z delikatnymi drobinkami sprawia, że peeling staje się przyjemną czynnością, którą wykonuję 2 razy w tygodniu. 

Po spłukaniu i osuszeniu twarzy ręcznikiem od razu można poczuć efekt działania produktu. Miękka i oczyszczona twarz , bez podrażnień, uczucia ściągnięcia czy pieczenia( mrowienia ). Nawilżenie utrzymuje się ze spokojem do końca dnia. Cera wyraźnie jest odżywiona i gotowa na przyjęcie kremiku :) 

Peeling stosuję dopiero od niedawna, ale już zdążyłam się z nim zaprzyjaźnić, kto wie , może wskoczy na moją listę hitów ? Niedługo was o tym powiadomię. Kiedy tylko skończę opakowanie wtedy podejmę decyzję :) 

Polecam każdej kobiecie ten peeling, szczególnie w okresie zimowym oraz letnim, kiedy nasza twarz narażona jest na wysuszenie spowodowane zimnem lub nadmierną ekspozycją na słońcu. U mnie peeling na pewno zajmie jedno z miejsc w wakacyjnej kosmetyczce.

Moja ocena 5/5 

Cena produktu: 33zł 

Peeling kupicie w linku poniżej :

HITY KOSMETYCZNE CZĘŚĆ 4 - PIELĘGNACJA WŁOSÓW


Zanim przejdę do hitów w pielęgnacji włosów dodam, że już wcześniej pisałam o malinowej płukance do włosów i olejku do włosów, które nadal są w mojej łazience na półce :) Więcej o nich w linku poniżej :

http://myyves-rocher.blogspot.com/2014/04/hity-yves-rocher-czyli-lista-moich-must.html

Do kolejnych produktów do włosów, które śmiało mogę polecić zaliczam Serum wygładzające do włosów oraz szampon z hamamelisu. 

Serum wygładzające to po prostu mój ulubieniec !:) Długo zastanawiałam się nad jego zakupem, ale kiedy zimą moje włosy zaczęły się puszyć, a końcówki co chwila podwijać zdecydowałam się na zakup tego cuda. Wystarczy tylko mała aplikacja ( u mnie wystarczają 3 pompki na mokre włosy ) Wcieram produkt na włosy i końcówki omijając okolicę skalpu. Później suszę włosy. Serum ma roślinny zapach i natychmiast wygładza włosy po wysuszeniu. Do czesania używam szczotki z naturalnym włosiem , która lubi elektryzować włosy. Po nałożeniu serum nie mam z tym problemów, są wygładzone na całej długości, miękkie i błyszczące, a co najważniejsze nie puszą się. Efekt wygładzenia trwa u mnie około 10-12 h w zależności od dnia. Polecam naprawdę każdej dziewczynie mającej problem z puszącymi się, niesfornymi włosami. Będziecie zachwycone efektem :)

Niebawem pełna recenzja serum na moim blogu !

Kolejnym produktem godnym polecenia jest delikatny szampon Hamamelis dla całej rodziny. To jedyny szampon, który dodaje objętości moim włosom dodatkowo nie podrażniając skalpu. Włosy są mięciutkie i pachnące, a skóra głowy oczyszczona i nie reaguje swędzeniem. Obecnie stosuję szampon apteczny aby nawilżyć skórę głowy , ale niebawem ponownie wrócę do tego szamponu, bo moim zdaniem nie ma sobie równych. Można go stosować zarówno u dzieci jak i osób starszych. Dla mnie ideał ! Uwaga szampon dostępny tylko w sklepie internetowym!

Recenzja szamponu w linku poniżej :
http://myyves-rocher.blogspot.com/2014/10/delikatny-szampon-z-wyciagiem-z.html

Nie używam odżywek do włosów z Yves Rocher bo ze spokojem starcza mi płukanka malinowa oraz olejek odbudowujący z tej firmy :) Polecam zakupić cały ten komplecik !


24 marca 2015

KOSMETYKI CZEKAJĄCE W KOLEJCE DO ZRECENZOWANIA - pierwsze wrażenia

Lista kosmetyków nigdy się nie skraca, zawsze kiedy już mam wrażenie, że nie będzie o czym pisać idę na zakupy i ponownie koszyk zapełnia się nowościami :) Tak to ze mną jest...

1. Podkład zero niedoskonałości. Mam kolor najjaśniejszy ( jasny porcelanowy beż ) i dodam, że w porównaniu do podkładu 000 z gamy wygładzająco-rozświetalącej odcień bardzo mocno się różni. Ten jest bardziej żółty ( po nałożeniu moja twarz wygląda jakby była lekko opalona ) dlatego polecam wybierać kolory o jeden a nawet 2 odcienie jaśniejsze. Co do samego działania nie jestem pewna. Zaczęłam stosować podkład razem z pudrem z tej samej serii i po 2 dniach jak grzyby po deszczu na mojej twarzy zaczęły wyskakiwać same pryszcze i przebarwienia :) zaczęłam się zastanawiać czy to wina podkładu czy pudru? Czy po prostu zwykły zbieg okoliczności na zmianę pogody ( wiosna przyszła ). Do tej pory nie umiem tego ustalić, dlatego obecnie odstawiłam puder i podkład, poczekam aż wszystko mi zejdzie i będę stosowała je pojedynczo. Druga opcja jaka przyszła mi do głowy to jak było przy gamie sebo vegetal, kosmetyk wyciąga na początku wszystkie niedoskonałości, które żyły sobie pod skórą niezauważalne i przez pierwsze 2-3 tygodnie trzeba się pomęczyć. 
Czy któraś z was stosuje już tą nową gamę i miewała podobne problemy? Piszcie w komentarzach, chętnie poczytam. 
Co do samego krycia i trwałości podkładu jestem zadowolona. Ma lprzyjemny koloryt, który nadaje mojej twarzy " lekkiej opalenizny". Bardzo dobrze się rozprowadza. Na twarzy utrzymuje się około 10-11 h, delikatnie kryje niedoskonałości ale podoba mi się, że dokładnie wygładza cerę i nie pozostawia śladów i zacieków. 

Data publikacji recenzji : kwiecień ( dokładna data ukaże się na początku kwietnia ) 


2. Puder do twarzy z gamy zero niedoskonałości ( kolor jasny beż ) ma eleganckie opakowanie z lusterkiem. Do nakładania pudru firma dodaje malutki pędzelek, ale ja osobiście wolę nakładać go specjalną gąbeczką , którą miałam dołączoną do innego pudru. Pędzelkiem jakoś źle mi się go aplikuje. Puder jest delikatny i dobrze kryje niedoskonałości, łatwo się rozprowadza i dość długo się utrzymuje ( koło 10h ) tak samo jak do podkładu nie mam pewności, od którego z tych kosmetyków dostałam wysypu niedoskonałości na światło dzienne, dlatego obecnie oczekuje na oczyszczenie twarzy i będę ponownie podchodziła do testowania zakupionych produktów. 

Data publikacji recenzji : kwiecień ( dokładna data ukaże się na początku kwietnia ) 


3. Mleczko do ciała perfumowane Quelques Notes d`Amour - jeszcze nie zdążyłam się za niego zabrać, ale zapach jest cuuudowny :) dam wam niedługo znać jak pierwsze wrażenia

Data publikacji recenzji : kwiecień ( dokładna data ukaże się na początku kwietnia ) 


4. Żel pod prysznic kokos - oczekuje na wejście do łazienki ( pachnie jak prawdziwe alkoholowe malibu )

Data publikacji recenzji : 30.03 poniedziałek

4. Mleczko do ciała kokos obecnie stosowałam dopiero 2 razy, na pewno dużo lepiej nawilża od malinowego mleczka jakie kiedyś miałam okazję stosować. Pachnie jak świeżo utarte wiórki kokosowe.Robi wrażenia zapachowe, jak będzie z nawilżeniem o tym niebawem.

Data publikacji recenzji : kwiecień ( dokładna data ukaże się na początku kwietnia ) 


5. Korektor pod oczy zero niedoskonałości i cieni pod oczami ( ponad miesiąc temu kupiłam korektor w odcieniu jasny beż ( odcień najjaśniejszy )m a dwa tygodnie temu otrzymałam drugi ciemniejszy odcień do testowania. Niebawem pojawi się recenzja tych dwóch odcieni na moim blogu. Obecnie wypowiem się o tym jaśniejszym. Stosuję go codziennie pod oczy i jestem bardzo zadowolona. Bardzo dokładnie kryje cienie pod oczami i rozjaśnia spojrzenie, łatwo się aplikuje i scala z cerą. Delikatnie pachnie płatkami kwiatów , ale tylko na początku po otwarciu opakowania. Niezastąpiony na każdy dzień dlatego jest moim nieodłącznym przyjacielem.

Data publikacji recenzji : 28.03 sobota


6. Serum wygładzające do włosów. To jest najlepszy kosmetyk do włosów jaki miałam od Yves Rocher. Mam proste włosy, które przy końcówkach lubią się zawijać, co bardzo mnie drażni. Często też zdarza się, że po wysuszeniu głowy moje włosy się puszą. Ten kosmetyk to lekarstwo dla moich włosów. Aplikuję go co 2 mycie. Wystarczą trzy naciśnięcia na pompkę i wcieram we włosy na całej długości po same końcówki. Efekt? Idealnie wyprostowane włosy ( efekt otrzymuje się krócej niż zapewnia producent , u mnie do końca dnia czyt. do 21:00 po umyciu głowy o 8:00 ) Włosy dobrze się rozczesują ( pierwszego dnia :D , po nocy może być większy kłopot, ale nie robią się broń boże kołtuny. Polecam przed snem dokładnie rozczesać włosy ) nie czujemy kosmetyku na włosach, wchłania się jak odżywka. Włosy są miękkie , wyprostowane i nie puszą się. To mój hit!

Data publikacji recenzji : 31.03 wtorek

7. Maseczka i peeling Hydra Vegetal - tutaj dużo nie zdradzę, bo pojutrze pojawi się post. Powiem tylko, że z maseczką niestety się nie zaprzyjaźniłam, zaś z peelingiem zostaliśmy dobrymi kumplami :) więcej o moim małym zestawie nawilżająco-oczyszczającym już w czwartek. 

Data publikacji recenzji : 26.03 czwartek

8. Woda toaletowa konwalia , obecnie oczekuje na swoje pierwsze chwile na wiosnę:) Stosowałam ją zaledwie kilka razy, ale że kocham te kwiaty, myślę, że stanie blisko na półce z moim ulubionym zapachem kwiatu wiśni. 

Data publikacji recenzji : kwiecień ( dokładna data ukaże się na początku kwietnia ) 


9. Krem nawilżający do rąk z arniką. Stosuję go codziennie w pracy, sprawdza się doskonale przy codziennym nawilżeniu, jednak dla osób , które mają skłonności do nadmiernego przesuszania dłoni i skórek polecam balsam do rąk z arniką, o którym kiedyś już pisałam.

Data publikacji recenzji : kwiecień ( dokładna data ukaże się na początku kwietnia ) 


10. Krem Anti-Age Global na dzień , to idealne uzupełnienie mojego kremu na noc z tej samej serii, tak samo szybko się wchłania i doskonale nawilża, więcej o nim już niebawem :)

Data publikacji recenzji : kwiecień ( dokładna data ukaże się na początku kwietnia ) 



 11. Krem do twarzy na dzień serum vegetal ( wygładzający zmarszczki ). obecnie w fazie testowania. Pierwsze wrażenia: piękny delikatny roślinno-owocowy zapach. Aksamitna konsystencja kremu i dobre nawilżenie. 

Data publikacji recenzji : kwiecień ( dokładna data ukaże się na początku kwietnia ) 


Czy jakiś produkt szczególnie was zainteresował? Już niedługo każdy z nich otrzyma swój własny post recenzencki !:) 

22 marca 2015

MOJE HITY CZĘŚĆ 3- PIELĘGNACJA TWARZY


Przyszedł czas na hity do pielęgnacji twarzy. Jest ich aż 6 !:) Ale nie umiem bez nich żyć. 

Przypominam, że wcześniejsze posty moich hitów można zobaczyć w linkach poniżej :

1.http://myyves-rocher.blogspot.com/2015/03/moje-hity-czesc-1-pielegnacja-ciaa.html
2.http://myyves-rocher.blogspot.com/2015/03/moje-hity-zapachy-szczesliwa-trojka.html

MOJE HITY 2014

http://myyves-rocher.blogspot.com/2014/04/hity-yves-rocher-czyli-lista-moich-must.html

Bez dwóch zdań dwufazowy bławatek do demakijażu oczu jest niezastąpiony. Podkreślam, że używam zwykłych tuszów do rzęs( nie wodoodpornych), ale nie znam lepszego płynu, który po 1 nie podrażnia moich oczu, nie piecze, nie zostawia tłustych plam a co najważniejsze dokładnie zmywa makijaż. Nie muszę się obawiać , że wstanę rano z czarnymi plamami pod oczami :). Dla mnie kosmetyk niezastąpiony od wielu lat.

Recenzję płynu dwufazowego możecie przeczytać w linku poniżej :

http://myyves-rocher.blogspot.com/2012/11/dwufazowy-pyn-do-demakijazu-oczu-pur.html
  
Kokosowa pomadka jest moją ulubienicą wśród pomadek z serii PN oraz z całej gamy kosmetyków Yves Rocher. Pięknie pachnie , smakuje jak mleczko kokosowe. Dobrze nawilża moje usta i ma chwytliwe opakowanie:) Dla miłośniczek kokosów i malibu produkt must have! 

Recenzję pomadki możecie przeczytać w linku poniżej :


Krem na noc Anti-Age Global na noc mam już od dłuższego czasu. Ma bardzo lekki skład, szybko się wchłania i ma neutralny niedrażniący zapach. Nawilża i niweluje cienie pod oczami. Cera staje się bardziej napięta, odżywiona i naprawdę pełna blasku. Bardzo go lubię i właśnie zaczęłam stosować do kompletu krem na dzień. To idealny krem 25+ ale można stosować go w każdym wieku jako miesięczną kurację.

Recenzja kremu na noc Anti Age Global w linku poniżej :


Tonik + mleczko rumiankowe to kolejny hit, z którym się nie rozstaje. Mleczko stosuję codziennie rano i wieczorem na całą twarz. Nawilżam, tonizuje i usuwam resztki makijażu za jednym zamachem bez uczucia ściągnięcia skóry, bez podrażnień i pieczenia. To już moje 5 opakowanie :). 

Recenzja o rumiankowym mleczku 2 w 1 w linku poniżej :


Peeling z morelą to kolejne pachnące cudo. Doskonale nawilża moją twarz, idealnie odświeża i oczyszcza. Z początku myślałam, że nie jest to mój hit, że jednak czegoś mu brakuje, ale efekty nawilżonej i oczyszczonej cery po dłuższym stosowaniu ( więcej niż jedno opakowanie ) przerosły moje oczekiwania i peeling wskoczył na moją listę must have. Nie lubię jak peeling do twarzy jest gruboziarnisty, bo mam cerę wrażliwą i zaraz robi się podrażnienie. Ten drobnoziarnisty morelowy "owoc" pachnie naprawdę cudownie, ma śliczne opakowanie, a po użyciu moja twarz jest tak miękka, że jeszcze tylko kremu morelowego brakuje:D 

 Moja recenzja peelingu morelowego poniżej:

 
Ostatnim ulubieńcem jest niezastąpiony krem pod oczy z gamy Hydra Vegetal . U mnie sprawdza się doskonale. Kiedy śpię krócej niż powinnam, lub położę się w pozycji, która rano zwiastuje opuchlizną oczu krem ratuje moje życie w 5 minut. Nakładam małą ilość  w okół oczu ( pod oczami i na powiekach ) opuchlizna schodzi niemal natychmiast, krem jest bezzapachowy, szybko się wchłania i nie klei się. Nie znam innego kosmetyku, który tak szybko radzi sobie ze zmęczonymi i opuchniętymi powiekami. Numer 1 !

Szczegółowa recenzja kremu pod oczy hydra vegetal w linku poniżej :



A wy jakie macie swoje hity do pielęgnacji twarzy od Yves Rocher, które kupujecie na okrągło ?

19 marca 2015

Woda toaletowa Drzewo Cedrowe & Zielona Cytryna

Opis produktu

Niezwykle trafne połączenie zdecydowanego, męskiego aromatu drzewa cedrowego z orzeźwiającym akordem zielonej cytryny. Olejek eteryczny z mięty marokańskiej nadaje zapachowi jeszcze bardziej świeży i wyjątkowy akord.
Składniki
Olejek eteryczny z drzewa cedrowego, zielonej cytryny i mięty marokańskiej
Rodzaj opakowania i wielkość
75 ml
 
 Recenzja Taty : 

Wodę toaletową dostałam do testowania od firmy Yves Rocher. Szczęśliwym posiadaczem został mój tatuś :) . Zadowolony z prezentu obiecał używać wody codziennie i dotrzymał słowa. Tak polubił swoje "perfumy", że nie rozstaje się z zapachem NATURE. 

Obecnie kiedy pisze tego posta perfum nie ma już połowy. Woda toaletowa jest używana codziennie, więc jest dość wydajna jak na swoje 75 ml. 

Z opinii Taty wynika, że jest bardzo zadowolony. To jego zapach. Rześki z męską nutą i tym słodkim aromatem, który sprawia, że zapach naprawdę jest przyciągający. Jeśli chodzi o trwałość ocenił ją na 4/5 . Dużo dłużej utrzymuje się na ubraniach, na ciele całkiem długo, jednak traci na intensywności i jest raczej delikatnie wyczuwalna. 

Według mnie woda naprawdę ładnie pachnie. Często czuję się w mieszkaniu kiedy tata wychodzi do pracy :) To typowy świeży męski zapach, który polecam głównie młodszym mężczyznom. 

Chętnie wybrałabym go w przyszłości na prezent dla własnego mężczyzny. 

Myślę, że wyczuwalne nuty cytrusów oraz zielonej herbaty ze słodkim akcentem to idealne połączenie dla mężczyzn na zbliżającą się wiosnę. 
 
Ocena taty 5/5
Moja ocena zapachu 4,5/5


Cena regularna produktu: 109zł

Wodę toaletową NATURE kupicie w linku poniżej :
 

13 marca 2015

MOJE HITY- ZAPACHY Szczęśliwa trójka


Dzisiejszy post poświęcam hitom wśród zapachów :) Oto trójka zwycięzców, czyli jednym słowem trzy wody toaletowe i perfumowane, które używam regularnie. 


Na 1 miejscu moja ukochana woda toaletowa Kwiat Wiśni. Wszystko w niej ubóstwiam! Zapach, trwałość, buteleczkę ( chociaż marzę o wersji mini do torebki, bo na wyjazdy 100ml to duży ciężar ) 
Zapach ogrodu pełnego kwitnących wiśniowych drzewek... połączenie owoców i kwiatów nadaje wodzie idealną zrównoważoną kompozycję, która nigdy mi się nie znudzi, jak również nie przyprawi mnie o zawrót głowy. 

Więcej o zapachu kwiat wiśni w mojej recenzji:

http://myyves-rocher.blogspot.com/2014/05/woda-toaletowa-un-matin-au-jardin.html

Na drugim miejscu specjalna wiosenna edycja Moment de Bonheur z jabłuszkiem. Połączenie róży z zielonym jabłkiem to był strzał w 10. Uwielbiam takie świeże nuty, które są zarazem słodkie ale i rześkie. Nie lubię zbyt świeżych zapachów np. cytrusów, zielonej trawy itd, ponieważ są dla mnie jako wody toaletowe zbyt ostre, zbyt kwaśne. Ta edycja połączyła zapach płatków róż z sokiem jabłkowym i powstało arcydzieło. W zimie przypomina mi o wakacjach, a latem jest idealnym partnerem w słoneczne dni na mieście :) 

Więcej o Chwili Szczęścia w recenzji poniżej:

http://myyves-rocher.blogspot.com/2014/05/woda-toaletowa-leau-moment-de-bonheur.html

Na 3 miejscu propozycja na wieczór i deszczowe dni. Mieszanka przypraw i mocna dawka słodyczy. To jakby do miksera wrzucić kostkę czekolady, odrobinę pieprzu, gałki muszkatołowej, kardamonu, płatek róży i kilka kropel olejków eterycznych, tak powstanie Quelques Notes d'Amour :) To zapach nie dla każdej kobiety, lecz jest w stanie uwieść niemal każdego mężczyznę. Sprawdzone!:D Ekskluzywny przyjaciel na mojej półce. Polecam na prezent dla każdej kobiety, która wie co to odwaga i pewność siebie. 

Więcej w recenzji poniżej:

http://myyves-rocher.blogspot.com/2014/08/quelques-notes-damour-woda-perfumowana.html

A wy macie swoje ulubione zapachy od Yves Rocher , które możecie nazwać HITEM i BESTSELLEREM? 

12 marca 2015

MOJE HITY CZĘŚĆ 1 - PIELĘGNACJA CIAŁA



Moi kochani, pisaliście czy jest szansa na posty pt. ulubieńcy i polecane produkty do pielęgnacji. Doszłam do wniosku, że zrobię kilka postów, które ukażą się kolejno dzień po dniu. Posty będą dotyczyły moich kosmetyków jakie stosuje bardzo często i niemal zawsze są w mojej łazience/kosmetyczce. 

To polecane produkty, bez których nie mogę się obejść i uważam, że są bezwzględnym bestsellerem w moim podręcznym kosmetycznym kuferku. 

Posty podzielone są na :

1. Pielęgnacja ciała
2. Zapachy
3. Pielęgnacja twarzy
4. Pielęgnacja włosów
5. Makijaż 

Dzisiaj przedstawię moje cztery ulubione kosmetyki do pielęgnacji ciała jakie wręcz polecam każdemu czytelnikowi mojego bloga. 

Jeśli zechcecie stworzę później post kosmetyków Yves Rocher, po które nie sięgnę po raz kolejny, a moja przygoda skończyła się na jednorazowej znajomości:) 

Polecam zajrzeć sobie do mojego posta z ubiegłego roku dotyczącego hitów i kitów z roku 2014, te kosmetyki nadal uwielbiam i nadal mam o nich takie same pozytywne zdanie:

http://myyves-rocher.blogspot.com/2014/04/hity-yves-rocher-czyli-lista-moich-must.html


Zły dzień? Zachmurzone niebo? Brak owoców w domu? Jeśli czujesz, że czegoś takiego ci brak sięgnij po żel pod prysznic malina :) Brzmi niemal jak spot reklamowy, ale to najszczersza prawda. Nic nie poprawi mi humoru po ciężkim dniu w pracy jak kąpiel w malinowym żelu. Wiele osób uważa, że ma zbyt chemiczny zapach, a ja po prostu go uwielbiam! I co, że daje syropem malinowym lub paolą z kwiatem lipy ważne, że mój dzień staje się piękniejszy kiedy pod prysznicem mogę cieszyć się malinowym aromatem. Cała seria jest moim must have! Ile by nie wyszło nowych zapachów, edycji limitowanych itp, to zawsze w mojej łazience ponownie gości malina:)

Więcej w mojej recenzji: 


http://myyves-rocher.blogspot.com/2013/05/zel-do-kapieli-i-pod-prysznic-malina.html


Pastylka do kąpieli kokos to absolutny hicior :) I tu was zadziwię, bo nie używam jej do kąpieli w wannie, a jako świetną kurację dla zmęczonych i wysuszonych stóp. Do miski wlewam gorącą wodę i wrzucam jedną tabletkę kokosową. Moczę nogi w mlecznej kąpieli póki woda nie zrobi się zimna. ( max 20-25 min ) Stopy są zrelaksowane, ból po ciężkim dniu pracy na stojąco idzie w zapomnienie, dodatkowo stopy mam miękkie i pachnące. Sole do kąpieli mogą się schować! 


Peelingujący olejek do dłoni Arnika to dopiero odkrycie roku, mam bardzo suche dłonie, a szczególnie skórki w okolicach paznokci, które codziennie wieczorem wyglądają jak oprószone mąką. Ten peeling to ratunek dla moich rąk. Początkowo kiedy zobaczyłam produkt w ofercie powiedziałam: peeling do dłoni? Kto to będzie używał? Kto ma czas na takie bajery, które zapewne są kolejnym chwytem marketingowym, ale myliłam się. 2 razy w tygodniu używam peelingu regularnie i robię to z przyjemnością, ponieważ zapach i konsystencja to istne domowe SPA. Czuje się jakbym miała robioną kurację na dłonie w salonie kosmetycznym, a nie we własnej łazience. Dłonie po użyciu peelingu są nawilżone i odżywione, a ja śmiało mogę stwierdzić, że za tak niską cenę aż żal nie pokusić się na zakup tak dobrego produktu do pielęgnacji dłoni. 

Więcej w mojej recenzji:

http://myyves-rocher.blogspot.com/2014/10/peelingujacy-olejek-do-doni-arnika.html

Mleczko do ciała kwiat wiśni to mój ulubiony kosmetyk do pielęgnacji ciała wiosną i latem, a przyznaję, że stosowałam ich wiele. Uwielbiam ten zapach. Mam żel i wodę perfumowaną, która towarzyszy mi tak często jak to tylko możliwe. Mleczko to cudowny balsam dla mojego ciała na noc, może nie w kwestii samego nawilżenia, ale także tego pięknego zapachu, który rozpieszcza moje zmysły. Bez dwóch zdań jakbym miała polecić mleczko do codziennej pielęgnacji, które oprócz nawilżenia dodatkowo jest perfumowane i zostawia nieziemsko wiosenny zapach to będzie to Kwiat Wiśni :) Nie ma lepszego ! Słodkie i rześkie owocowe nuty mieszają się z kwitnącym drzewkiem wiśniowym... bajka!

Więcej w mojej recenzji:

http://myyves-rocher.blogspot.com/2014/05/mleczko-do-ciaa-un-matin-au-jardin.html

Może wiele czytelniczek zapyta, a czemu tak mało produktów do pielęgnacji ciała poleciłaś? Odpowiadam z wyprzedzeniem na wasze pytanie. Po 1 w linku podanym na samej górze posta jest przekierowanie do hitów, które nadal uważam za bestsellery i nie chciałam ponownie powielać się z zachwytami, po 2 posty dotyczą kosmetyków, które są dla mnie podkreślam ABSOLUTNYM HITEM i powracają do mnie ciągle, więc kiedy kończy się zapas kupuje kolejne opakowanie i tak non stop bez przerwy :) Dlatego posty dotyczą wybranych produktów. 


A jakie są wasze absolutne hity do pielęgnacji ciała z Yves Rocher? Macie takie , z którymi się nie rozstajecie, lub do których często wracacie?

11 marca 2015

MAILING SKLEP INTERNETOWY MARZEC 2015 + KUPONY RABATOWE


W tym miesiącu nie mamy prezentu niespodzianki :) Wybieramy przy zakupach od 39zł jeden z czterech propozycji prezentów :

1. Tusz do rzęs do wyboru spośród 3 opcji ( Sexy Pulp, Podkręcający lub Wzmacniający z Hibiskusem) 
2. Torba z motywem kwiatowym
3. Perfumowane mleczko Quelques Notes d'Amour 
4. Przeciwzmarszczkowy balsam regenerujący Riche Creme

Dodatkowo przy zakupach powyżej 109zł otrzymamy gratis jedną z wód perfumowanych :

1. Moment De Bonheour
2. Quelques Notes d'Amour 



I oczywiście czekają nas świetne kupony rabatowe !:) 

Aktualizacja 11.03

99TOUT - wybierz dowolny produkt z oferty sklepu za 9,90 zł przy wartości zakupów powyżej 109 zł.

Produkty z Oferty specjalnej oraz Zestawy dla Ciebie nie wliczają się do wartości zamówienia od której promocja jest aktywna. Z promocji można skorzystać tylko raz. Promocje nie łączą się.

Ważność kuponu :  15 marca 2015 r.


 SS9562 - kod uprawniający do rabatu 100.00 zł przy zamówieniu od 199zł. ( mój ulubieniec )

Ważność kuponu : nieznana ( obecnie działa ) 

DD9284 - Kod promocyjny uprawnia do rabatu 50% od cen katalogowych produktów. Kod jest aktywny, gdy wartość zamówienia (liczona w cenach katalogowych) przekroczy 179 zł. Zestawy dla Ciebie i produkty z Oferty specjalnej nie wliczają się do wartości zamówienia od której aktywny jest kod promocyjny. Promocja nie łączy się z innymi promocjami.  

Ważność kuponu : nieznana


Ja dziś skorzystałam z kuponu - 100zł i zapłaciłam 114zł za :

- podkład zero niedoskonałości
- puder zero niedoskonałości
- balsam po opalaniu 3 w 1
- olejek do opalania SPF 30 w sprayu 
- błyszczyk do ust kolekcja limitowana świąteczna

Jako gratis wybrałam 
- perfumowane mleczko do ciała Quelques Notes d'Amour
- woda perfumowana Quelques Notes d'Amour

Kosmetyki warte 214 zł + dwa gratisy -100zł kupon :) opłacało się! A wy co sobie kupiliście?

9 marca 2015

MAILING MARZEC 2015 SKLEP STACJONARNY

Powiększ aby zobaczyć ulotkę

W marcu w sklepie stacjonarnym czeka wiele ciekawych propozycji i rabatów od firmy. Za dowolny zakup otrzymany nawilżający krem do rąk z Arniką ( pełnowartościowy produkt ), a przy zakupach od 49zł możliwość zakupu zegarka z termometrem w pomieszczeniu i na zewnątrz w cenie 11,90zł. 

Kliknij aby powiększyć zdjęcie
Dodatkowo stałe klientki otrzymały rabaty:

-40% na jeden dowolny kosmetyk 
- 2 w cenie 1 na parę takich samych kosmetyków ( od cen regularnych )

Oprócz rabatów firma zachęca do zapraszania do grona stałych klientów przyjaciółki, koleżanki, kolegów, chłopaków, mężów itd.:D 

Jedna karteczka idzie dla nas, druga dla osoby, którą zapraszamy.

Osoba zaproszona musi podczas dowolnego zakupu w sklepie założyć kartę stałego klienta i okazać kuponik z naszymi danymi ( telefon+ numer karty ). W prezencie otrzyma mleczko do ciała z masłem karite, a my w ciągu 30 dni otrzymamy sms lub e-mail o możliwości odbioru maseczki do twarzy Hydra Vegetal. 


Oferta jest ważna do 30 kwietnia 2015r. 

W sklepach stacjonarnych weszły już marcowe nowości. Seria Zero niedoskonałości, w skład której wchodzi:

- korektor ( wiele odcieni do wyboru )
- podkład 
- puder 

Przy zakupie dowolnego kosmetyku z gamy Zero Niedoskonałości lub Zero Przebarwień z ulotką na marzec możemy kupić dodatkowo płyn micelarny z 3 herbat w cenie 5zł . 

Jak podoba wam się oferta na marzec?:) 

Już jutro post MAILING SKLEP INTERNETOWY oraz wszystkie aktualne kupony rabatowe, a pojutrze obiecany post MOJE HITY DO PIELĘGNACJI 

8 marca 2015

Wyniki konkursu "Zielony konkurs na Dzień Kobiet " :)

Dziś Dzień Kobiet, która pani otrzyma zielony zestaw? !:) Dziękuję wszystkim paniom za udział w konkursie. W zabawie brało udział ponad 60 pań.
  Śmiało mogę ogłosić, że gdyby tylko firma wprowadziła możliwość tworzenia nowości przez klientki, 90% waszych propozycji byłoby świetną nowością jaką chętnie zakupiłabym w sklepie.
  Najbardziej podobały mi się pomysły :

- tonik z kaktusa
- seria brzozowa 
- żel pod prysznic zielone jabłuszko
- żel pod prysznic zapach kiwi
- kosmetyk dla mężczyzny gama awokado i oliwka

Takie kosmetyki znalazłyby się w moim koszyku na 100%:) super pomysły dziewczyny ! 

Dlaczego dobrze jest być KOBIETĄ?

Wiele pań odpowiadało, że kobieta może wybierać w kosmetykach, ciuchach, może plotkować i być adorowana, a co najważniejsze dać nowe życie.  

Ale ze wszystkich bardzo pięknych odpowiedzi za całokształt wybrałam odpowiedź jednej z pań, która tak naprawdę wiele mówi o nas kobietach, w jednym krótkim zdaniu.
 

GŁÓWNĄ NAGRODĘ  :  ZESTAW ZIELONYCH KOSMETYKÓW YVES ROCHER
WYGRYWA PANI O NICKU :   Magda.Sz * , która zamieściła swój post 1 marca o godzinie 19:40
Bardzo proszę w ciągu 7 dni roboczych o kontakt mailowy w sprawie wygranej ! Serdecznie gratuluję ! 
* jeśli pani Magda nie zgłosi się po wygraną w wyznaczonym terminie, nagrodę otrzyma kolejna osoba z listy rezerwowej.  
A oto wyróżniona odpowiedź:


Witam:)
1. A może na Dzień Kobiet stworzyć jakiś kosmetyk dla mężczyzn? To będzie przyjemność również dla nas:) Proponuję zatem krem do twarzy, a raczej mus z awokado i oliwy z oliwek. Gładka skóra twarzy naszego mężczyzny. To jest to!
2. Tylko kobiety potrafią robić kilka rzeczy na raz, być jednocześnie swoim szefem i pracownikiem, być jednocześnie smutną i zadowoloną. a przede wszystkim bycie kobietą to dar i zadanie.

Magda Sz.

RAZ JESZCZE GRATULUJĘ PANI MAGDZIE I CZEKAM NA KONTAKT !:) 

Nawiązując do odpowiedzi pani Magdy, to fakt.... BYCIE KOBIETĄ DO DAR ALE TAKŻE CIĘŻKIE ZADANIE, z jakim radzimy sobie każdego dnia czasem walcząc z samą sobą:) Mimo to jesteśmy bezcenne jak nieodkryty skarb...dar od Boga, dlatego jesteśmy jak nieoszlifowany diament, i żaden mężczyzna nigdy nas nie zastąpi. 


Dziękuję wszystkim paniom za udział w konkursie i zapraszam do obserwacji mojego bloga i postów, a także do udzielania się jako stały czytelnik :) Na wakacje ponownie ruszę z ciepłym konkursem dla każdego czytelnika! Zapraszam do lektury nowych recenzji ! 



Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet !

7 marca 2015

Balsam do ust Kokos - Kokosowy zawrót głowy !:)

Opis produktu

Soczysty balsam do ust został wzbogacony w wosk, masło i olej pochodzenia naturalnego, aby zapewnić ustom jak największy komfort i intensywną pielęgnację. Balsam pozostawia na ustach słodki smak kokosów. Składniki pochodzenia naturalnego stanowią aż 82% formuły kosmetyku.
Działanie
• Intensywnie odżywia usta
• Pozostawia na ustach słodki smak kokosów
Sposób użycia
Nakładaj balsam bezpośrednio na usta zaczynając od ich środkowej części.
Rodzaj opakowania i wielkość
4,8 g
 
Moja recenzja: 
Nadszedł czas na porównanie pomadki kokosowej z testowaną już wcześniej maliną. Będąc na zakupach w stacjonarce skusiłam się na balsam kokosowy, który zawiera olejek kokosowy. Malina nie powalała nawilżeniem, więc dałam szansę ulubionemu kokosowi. 
A czemu ulubionemu? Codziennie mi towarzyszy. Uwielbiam kokosy. Piję wodę kokosową, wcinam batoniki i muesli kokosowe, piję kawę z mleczkiem kokosowym, mam kokosowe perfumy i żel pod prysznic... więc jasne, że do pełni szczęścia brakowało tylko pomadki :D

Powiem w trzech słowach :POMADKA MUST HAVE ! Uważam, że każda kobieta, która lubi kokosy będzie zachwycona z działania tej pomadki. W porównaniu do maliny pomadka utrzymuje się na moich ustach jeszcze godzinę od nałożenia, a jeszcze kilka dobrych godzin usta są miękkie i nawilżone. Po 1 pięknie pachnie jak mleczko kokosowe. Smakuje nieziemsko jak wiórki, a do tego pozostawia delikatnie połyskujące usta mniam!
 
 
Pomadka jest bezbarwna ( lekko perłowa z drobinkami brokatu ) Brokat jednak nie migocze na ustach jak typowe iskrzące błyszczyki. Usta są soczyście nawilżone i lekko połyskują od olejku kokosowego. 


Używam jej często, ale nie dlatego, że usta wymagają ponownego nawilżenia. Uzależniłam się od jej smaku i zapachu, i co chwila mogłabym ją nakładać na usta:) kokosowe szaleństwo. 


Plusy produktu:
 
- idealne długotrwałe nawilżenie
- przesłodki zapach 
- smak mleczka kokosowego
- łatwa aplikacja
- smakowite opakowanie
- delikatne nabłyszczenie ust
- cena

Minusy produktu:
- nie ma 

Podsumowując jest to najlepsza pomadka od firmy Yves Rocher jaką miałam, pobija nawet serię BIO. Jestem w stanie dać jej zasłużone 5/5 z wielkim plusem. 

Kto się skusi na kokosową przyjemność?:)

Cena regularna: 8,90zł  ( zielony punkt )
 
Moja ocena: 5/5

Produkt kupicie w linku poniżej :