21 grudnia 2015

Olejek do kąpieli Aromatyczna Wanilia

Opis produktu

Charakterna i aromatyczna wanilia sprawia, że pielęgnacja ciała staje się jeszcze bardziej przyjemna.

Każda osoba obdarowana kosmetykami Świątecznej Edycji Limitowanej z pewnością je pokocha.
 
Buteleczka 150 ml  

Moja recenzja:

Olejek do kąpieli aromatyczna wanilia otrzymałam od firmy w ramach testowania produktów. 
Byłam go bardzo ciekawa, bo sprawiał wrażenie idealnego zastępcy olejku pod prysznic Hammam. 
Na stronie czytamy: zmienia się w mleczną piankę. Niestety możemy pozostać tylko przy słowie "mleczna" , ale pianka to z pewnością nie jest:) To raczej mleczny kożuch z mleka, który jest ledwo widoczny i wcale się nie pieni.   
Wypróbowałam olejek pod prysznicem aplikując bezpośrednio na ciało, jak również jako płyn do kąpieli. Posiadam głęboki brodzik, do którego nalałam wodę i wlałam olejek. Woda lekko zmętniała i zrobiła się "mydlana" , ale nie zmieniła znacząco barwy. ( przypominam, że jest to tylko brodzik, dużo mniejszy od wanny ). Po 2 olejek jest bardzo niewydajny. Trzeba wlać na ciało lub do wanny połowę buteleczki, żeby poczuć , że używamy kosmetyku do kąpieli. 
to właśnie ta "mleczna pianka ":P
Kolejnym minusem jaki zauważyłam w kosmetyku jest wszechobecna etykieta z papieru. Rozumiem jakby jeszcze cała się odklejała za pierwszym razem i po kłopocie, ale niestety roluje się zostaje na palcach, wszędzie się roznoszą paprochy po etykiecie....bardzo tego nie lubię :(


Sam zapach jest bardzo przyjemny i to ratuje tak naprawdę ten kosmetyk. To słodka ciasteczkowa nuta , w sam raz na święta. Olejek nawilża ciało na bardzo krótko. Porównując go  do olejku z hammam o niższej cenie ( często jest na promocji ), wypada znacznie gorzej. 

Plusy produktu:

- świąteczny zapach waniliowych wypieków 
- opakowanie z dozownikiem kropli 

Minusy produktu:

- słabe nawilżenie
- słabo wydajny
- wysoka cena 29,90zł
- bardzo mała pojemność
- kiepska piana ( praktycznie nie powstaje ) 



Podsumowując olejek niestety nie należy do udanych kosmetyków limitowanych. Pozostaje wierna olejkowi pod prysznic z olejkiem arganowym.


Moja ocena : 2/5

Produkt kupicie w linku poniżej:


15 grudnia 2015

Puder rozświetlający - edycja limitowana

Opis produktu

Puder rozświetlający to gwarancja promiennego i świeżego wyglądu. Nadaje cerze blasku, a dzięki luksusowym, złotym drobinkom doskonale sprawdzi się podczas uroczystych i ważnych chwil.

Elegancka kasetka, w której znajduje się puder zaopatrzona jest w lusterko, dzięki któremu w dowolnym miejscu możesz dyskretnie sprawdzić i poprawić makijaż.
 
Sposób użycia
Nakładaj pędzlem w miejsca, które chcesz optycznie rozświetlić i uwypuklić (np. kości policzkowe, łuk kupidyna).
 
Rodzaj opakowania i wielkość
10,5 g
 
 
Moja recenzja:

Puder kupiłam w sklepie online robiąc świąteczne zakupy. Skusiło mnie śliczne opakowanie, a że kocham wszystko co się świeci , to dodałam puder do koszyka. 
Kiedy przyszedł zdziwiłam się, że jak na elegancką edycję limitowaną, która spokojnie mogłaby być kupiona na prezent firma nie pokusiła się o świąteczne pudełko. 


W środku jednak puder okazał się ślicznym oryginalnym puzderkiem w złocistym kolorze.


Po otwarciu okazało się, że jest jeszcze piękniejszy niż na zdjęciach. Oryginalnie odbite logo Yves Rocher, zostało oprószone brokatem. Puder został podzielony na kilka odcieni, także po nałożeniu tworzy lekki efekt brązujący. 

 
Przed pierwszą aplikacją delikatnie kilkakrotnie ściągnęłam brokat pędzlem, ponieważ zbyt mocno się świecił i nałożenie go na twarz raczej nie było dobrym pomysłem:)


Po ściągnięciu pierwszej warstwy ozdobnej brokatu puder nie prezentuje się już tak okazale, ale w świetle nadal widać delikatne drobinki rozświetlające. 

 
Brakuje mi troszkę w tej edycji małego pędzelka do pudru lub chociaż gąbeczki. Cieszę się, że puzderko ma załączone lusterko. 
 
 
Puder po nałożeniu na twarz nadaje delikatny połysk. Mikroskopijne perełki rozświetlające są widoczne w świetle dziennym, dlatego wszystkie panie, które nie lubią tego efektu na twarzy raczej nie będą zadowolone z tej edycji. Dodatkowo puder jest w kilku odcieniach, które po zmieszaniu dają efekt lekkiej opalenizny. W zależności ile pudru nałożymy na twarz tym bardziej ją przyciemnimy. Producent poleca więc stosować puder np. na kości policzkowe. 

 
Panie, które mają jasną karnację muszą przygotować się na to, że puder jednak brązuje i nie będzie to jasny koloryt, a raczej opalizujący. 


Sam puder na twarzy trzyma się dosyć długo, drobinki rozświetlające są bardzo trwałe. W dotyku cera jednak nie jest aksamitna jak przy użyciu pudru rozświetlającego ( edycja klasyczna z wyciągiem z róży ). 


Używając pudru na całą twarz przy mojej jasnej cerze efekt nie jest zbytnio zadowalający. Jestem obecnie blada i odcień brązu nie bardzo komponuje się z bladą szyją. Także musiałabym się cała wypudrować, żeby zamaskować dwa różne odcienie :) . 

Idealnie sprawdził się u mnie przy stosowaniu na same kości policzkowe w celu delikatnego podkreślenia. 
Plusy produktu:
 
- idealny pomysł na prezent
- delikatne widoczne rozświetlenie
- delikatne zmatowienie ( ale nie jest to typowy puder matujący , także nie spodziewałam się super efektów ) 
- pięknie wykonany 
- trwały 
 
Minusy produktu:
 
- efekt brązujący , nie sprawdzi się u pań z b. jasną karnacją
- wysoka cena 
- nie posiada gąbeczki ani pędzelka
- brak ozdobnego kartonika
- brakuje mi delikatnego nawilżenia ( uczucia aksamitnej cery )
 
Podsumowując, jeśli tak jak ja lubisz kolekcjonować pudry z edycji limitowanej, to z pewnością warto się skusić chociażby dla pięknego wydania na święta i świetnego dodatku na sylwestrowy wieczór. Mimo wszystko uważam, że nie jest to niezbędny produkt, który trzeba mieć w kosmetyczce. Jest oryginalny, ale można bez niego żyć :)
 
Moja ocena  : 4/5
 
Cena produktu : 54zł  

 
Produkt możecie kupić w linku poniżej :
 

10 grudnia 2015

WYNIKI KONKURSU Słodkie Urodziny CZĘŚĆ 2


KOCHANI CZYTELNICY !

Niestety dwie laureatki konkursu nie wysłały w wymaganych 7 dniach roboczych swoich danych osobowych, więc postanowiłam wyłonić dwie nowe osoby i podarować im pozostałe nagrody.

Nagrodę numer 2 zdobywa pani o nicku : tusqa1821 za historię z tortem urodzinowym córeczki:

Ja mam takie skromne wspomnienie.
Zostałam na lodzie i musiałam zrobić dla córki tort od podstwaw kompletnie sama. To był mój pierwsz tort w życiu. Byłam zestresowana. Miało być dużo ludzi ( mam dużo rodzeństwa i mąż również ) . Bałam się jak zasmakuje............A córka powiedziała; ,, Mamuś to najpiękniejszy i najlepszy tort jaki w życiu miałam" :-D To nic że to były jej dopiero 5te urodziny :-) Ja urosłam o dobre pół metra i przestało mnie martwic czy innym smakuje. Ona była najważniejsza.


Nagrodę numer 3 zdobywa pani Anna Hałat za swoją obrazkową historię z kotełem:D


Tradycyjnie czekam 7 dni od ogłoszenia wyników na podanie danych tele-adresowych abym mogła nadać nagrody . 

Dane proszę wysłać na e-mail:

9 grudnia 2015

Peelingujący płyn do kąpieli Kandyzowana Pomarańcza & Migdał


Opis produktu

Kwaskowata kandyzowana pomarańcza ujawnia swe oblicze pod delikatnymi nutami migdała.
 
Wielkość : 250 ml 

Moja recenzja:

Płyn do kąpieli pomarańcza i migdał można zakupić w ciekawym flakonie. To kolejny rok, kiedy żele i płyny do kąpieli są oferowane w postaci opakowań w stylu bombek choinkowych. 

Niestety do testowania tego produktu miałam jedynie prysznic, ponieważ nie posiadam wanny. Nie udzielę informacji jak płyn radzi sobie podczas kąpieli, ale śmiało mogę napisać jakie plusy i minusy zauważyłam kiedy używałam go jako żel pod prysznic. 

Zaciekawiło mnie jak płyn do kąpieli może być peelingujący ? Jeśli wlewamy go pod strumień bieżącej wody , peelingujące drobinki osiadają na dnie wanny, więc nie bardzo rozumiem jego zastosowania w takiej formie :) 

 
Konsystencja żelu/płynu jest jak kisiel, także całkiem dobrze aplikuje się na ciało. Piana powstaje niemal natychmiast, więc podejrzewam, że po wlaniu płynu do wanny powstanie przyjemna świąteczna pianka. 

Płyn posiada lekkie drobinki + bazę peelingującą w postaci sproszkowanej pestki brzoskwini. 
Drobinki po kąpieli nie zostają na ciele. 
 
Zapach jak dla mnie jest zbyt chemiczny być może przez migdał. Pomarańcza pachnie jak pomarańcza, która przeleżała obrana ze skórki kilka dni bez lodówki, migdał to raczej zapach aromatu migdałowego, który jest często wyczuwalny w ciastach. 
 
Sam płyn to klasyczne pachnące wydanie na święta, które przynajmniej jako  żel pod prysznic nie robi nic ze skórą prócz jej umycia. Nie czuję nawilżenia skóry, a nawet skłonna jestem stwierdzić , że płyn nieco ją wysusza. Być może dlatego , że nie stosuję go zgodnie z jego przeznaczeniem. 
 
Plusy produktu:
 
- ciekawe opakowanie, idealne na prezent
- ślicznie prezentuje się w łazience
- łatwa w aplikowaniu konsystencja 
- zapach utrzymuje się stosunkowo długo na ciele
 

Minusy produktu :
 
- chemiczny zapach
- papierowa etykieta na korku, która jak zawsze uległa zniszczeniu 
- lekko wysusza skórę
 
 
Jeśli chodzi o właściwości peelingujące, to tak jak w większości żeli, jest to raczej delikatny masaż niż zdzierak, także traktowałabym to raczej jako "umilacz" kąpieli, a peeling kupiła osobno. 

Moja ocena : 3/5

Produkt kupicie w linku poniżej :

 

6 grudnia 2015

Balsam do ciała Jabłko w karmelu

Opis produktu

Jabłko w karmelu to kompozycja zapachowa idealna na zimne wieczory. Odkryj świeżość jabłka, subtelnie podkreśloną ciepłymi, apetycznymi waniliowymi nutami.
 
Składniki :
Balsam do ciała został wzbogacony w Masło Karite z biologicznych upraw oraz w olejek ze słodkich migdałów.
 
Rodzaj opakowania i wielkość
150 ml
 
Moja recenzja:


Balsam do ciała jabłko w karmelu to limitowana edycja świąteczna 2015. Rok temu królowała karmelizowana gruszka, a dwa lub 3 lata temu było już słynne jabłko. 

Znane z pięknego zapachu urzeka serca klientek do tego stopnia, że firma ponownie wprowadza to połączenie do świątecznych ofert co kilka lat. 

W tym roku po raz pierwszy firma wydała limitowaną edycję zapachu w postaci balsamu do ciała. 
Zgrabne pudełeczko posiada świąteczną etykietę, na której brakuje elementu płynnego karmelu, który z pewnością dodałby całości uroku. 


Konsystencja balsamu jest jak jedwab! Nakładając balsam mam wrażenie jakbym była co najmniej w SPA. Kolor balsamu jest mleczny , a sam produkt wchłania się bardzo szybko pozostawiając skórę bardzo aksamitną na długie godziny. 



Balsam został poddany testowi nawilżenia. Stosując go przez 3 dni na wieczór lub po porannym prysznicu , zaprzestałam stosowania najpierw na 2 dni ( nie smarując się niczym ). Skóra nadal pozostawała nawilżona i miękka. Po kolejnym stosowaniu przez następne 7 dni , zrobiłam przerwę na 5 dni. Po 5 dniach łokcie i kolana ( miejsca najbardziej skłonne do przesuszenia) nadal pozostawały nawilżone. Nogi ( łydki ) potrzebowały już użycia balsamu. Balsam jabłko w karmelu zdał test znakomicie. Jako, że mam skórę bardzo suchą potrzebującą solidnego nawilżenia nie oczekiwałam od świątecznego balsamu cudów, a jednak poradził sobie znacznie lepiej od mojego faworyta masła karite. 


Plusy produktu:

- zapach klasycznego jabłuszka w karmelu pieczonego w piekarniku ( zero sztucznych nut )
- długotrwałe nawilżenie do 72h
- skóra aksamitna w dotyku przed wiele dni
- trwały zapach 
- przyciągająca wzrok etykieta
- idealny na prezent 
- szybko się wchłania
- nie ma uczucia lepkości po aplikacji 

 Minusy produktu:

- zbyt mała pojemność 

Podsumowując, mogę już śmiało napisać , że balsam trafi na moją listę bestsellerów roku 2015. Miło mnie zaskoczył nie tylko długotrwałym zapachem i nawilżeniem, ale również aksamitną konsystencją. Z pewnością zakupię kolejne opakowanie na "zapas" bo niestety balsam jest kolekcją limitowaną :(. 


Panowie ! Jeśli nie macie pomysłu jaki prezent sprawić ukochanej, to gwarantuje, że z tego balsamu będzie zadowolona każda kobieta:) 

Moja ocena : 5/5
Cena produktu: 29,90 zł 


Produkt kupicie w linku poniżej :


4 grudnia 2015

MAILING SKLEP INTERNETOWY GRUDZIEŃ 2015 ZNANY PREZENT NIESPODZIANKA + KUPONY

kliknij aby powiększyć

W grudniu Yves Rocher kusi prezentami i kuponami! Mailing online jest dużo bardziej atrakcyjny od stacjonarnej oferty, która w tym miesiącu po prostu leży

Internetowo przy zakupach od 39zł możemy wybrać dowolny prezent z listy:

1. Krem rewitalizujący Elixir 7.9
2. Zestaw lakier do paznokci + krem do rąk z arniki 
3. Prezent niespodzianka ----> KLIKNIJ TUTAJ <----dowiedz się co kryje się w niespodziance
4. Podkład rozświetlający pure light 

5. Olejek odbudowujący do włosów 
6. Owieczka pluszowa 
7. Zrezygnuj z prezentu na rzecz zasadzenia jednego drzewa z Yves Rocher 

Przy zakupach od 109zł do wyboru mamy jedną z dwóch wód toaletowych .

1. Evidence dla kobiet
2. Cyprys&Grejpfrut dla mężczyzn

Możemy też zrezygnować z prezentu i zasadzić z firmą Yves Rocher aż 3 drzewa ! 

Oferta Specjalna !

Przy zakupach od 99zł do wyboru zegarek w cenie 17,90zł lub ponczo + rękawiczki w cenie 29,90zł

Jak wam się podoba mailing? Ja oczywiście skuszona kuponem -100zł kupiłam prezenty dla najbliższych. Dla siebie wzięłam puder rozświetlający z limitowej edycji na święta. Powiem wam, że jest tak śliczny ( wizualnie ), że nadaje się na prezent. Także panowie kupujcie puder swoim kobietom !


Dużym atutem w mailingu grudniowym jest woda toaletowa przy zakupach od 109zł :) Idealny dodatek aby wrzucić pod choinkę ulubioną wodę taty! 

KUPONY RABATOWE : 

Aktualizacja 19.12.2015 

Dowolny prezent za 0zł przy zamówieniu za 79zł :

https://mailing.onet.pl/01856020291798969859


Kod kuponu:  GIFT15 - rabat 50% na cały koszyk przy zamówieniu od 149 zł

Ważność kuponu: 17.12.2015

Kod kuponu : VERT - rabat 50% na najdroższy produkt z koszyka przy zamówieniu od 89 zł

Woda toaletowa Evidence gratis przy zamówieniu od 99zł :

http://dot.wp.pl/redir?SN=mailingo2&...26systemid%3D2



Można wykorzystać tylko jeden kupon rabatowy  

2 grudnia 2015

WYNIKI KONKURSU URODZINOWEGO !:) POZNAJ 3 ZWYCIĘZCÓW + 1 WYRÓŻNIENIE !


WYNIKI URODZINOWEGO KONKURSU !

Zapewne nie możecie się już doczekać ogłoszenia wyników! 

Zanim je ogłoszę serdecznie dziękuję za wszystkie prace. W konkursie wzięło udział ponad 75 osób, z czego wytypowałam pierwszą 10.  Niestety nie każdego mogę nagrodzić, więc z 10 zgłoszeń musiałam wybrać 3 laureatów. Wybór był bardzo ciężki! Na koniec zostało mi 4 zwycięzców, ponieważ każda praca bardzo mi się podobała. Zdecydowałam się jedną z nich wyróżnić i przeznaczyć nagrodę od siebie. 

Dziękuję wszystkim za życzenia ! Za to, że już trzeci rok jesteście ze mną i moimi recenzjami. Dziękuję za liczne odwiedziny, lajki na stronie na facebooku, komentarze i własne oceny recenzowanych kosmetyków. Jesteście świetni ! Pamiętajcie, że bez was blog nie miałby sensu. 

Przejdźmy do wyników :

ZESTAW NUMER 1 LECI DO PANI RÓŻY JAWOR ZA PRZEŚLICZNĄ KARTKĘ URODZINOWĄ 


ZESTAW NUMER 2 WYGRYWA PANI DALIA WOJTAS ZA PRZEPIĘKNY WIERSZYK :

Osiemnaste urodziny,
Znów się zleci pół rodziny.
Chcę się wyspać, lecz nie mogę,
Goście już ruszają w drogę.
Mama sprząta i gotuje,
Tata pasy swe szykuje.
Znowu będzie życzeń masa,
I prezenty pierwsza klasa.
Słyszę dzwonek, pierwsi goście,
Do salonu ich zaproście!
Nie gotowa jestem jeszcze,
I po wszystkich wokół wrzeszczę.
Uspokoić ktoś mnie musi,
Wujek wódką już mnie kusi.
Bliscy jedzą, biesiadują,
Jak dorosłą mnie traktują.
I tak flaszek kilka pękło,
Już zrobiło mi się „miękko”.
Śmiechy, chichy, tańce trwają,
Dobry humor wszyscy mają.
Chłopak bierze mnie w obroty,
Zbiera mnie już na wymioty,
Osiemnaście pasów będzie,
Szelest klamer słychać wszędzie.
Nic, prócz bólu, nie pamiętam,
Nie wytrzymam już, więc pękam.
Ktoś mnie zaniósł do sypialni,
Reszta tańczy na bawialni.
Chłopak przyszedł mnie pocieszyć,
Ale nie ma co się spieszyć.
Nagle słychać dźwięk budzika,
Co się dzieje? Wszystko znika.
Taki piękny i uroczy,
Starszy Pan mi patrzy w oczy.
Wszystko snem się okazało,
Młodości mi brakowało.
Piękny Panicz, który w śnie,
Czule obejmował mnie,
Moim mężem kiedyś został,
Bo odpowiedź taką dostał:
„Mój Kochany, mój Wspaniały,
Tak, ubiorę welon biały!”
Jeden sen i jedna noc,
Pokazują wspomnień moc.
Osiemnasty rok istnienia,
Piękna chwila zapomnienia.
Każdy chce do tego wrócić,
i problemy swoje skrócić.
Więc pamiętaj, warto marzyć,
By starością się sparzyć!

NAGRODA NUMER 3 TRAFIA DO PANI MARTYNY SURMACZ ZA ŚMIESZNĄ HISTORIĘ W WINDZIE

( aktualizacja 09.12 - pani Martyna nie zgłosiła się po nagrodę w wymaganym terminie, ani nie wyjaśniła czy jej opowieść jest jej autorstwa , dlatego w dniu 10.12 wybiorę nową laureatkę nagrody numer 3.


Pamiętam swoje 17 urodziny jakby to było wczoraj. Ciocia mieszkająca w wieżowcu zaprosiła mnie w dzień moich urodzin na ciasto do siebie. Wsiadłam w windę zobaczyłam, że stoi tam chłopak z wyglądu wyglądał jakby uciekł z więzienia, żeby tego było mało był jeszcze z psem rasy pitbull. Miałam mało czasu więc nie miałam wyjścia musiałam jechać razem z nim. Byłam bardzo wystraszona... w pewnym momencie powiedział dość stanowczo: ,, USIĄDŹ'' a ja głupia i wystraszona usiadłam tylko później doszło do mnie, że mówił to do psa. Oboje płakaliśmy ze śmiechu. :)


WYRÓŻNIENIE ZA SENTYMENTALNĄ OPOWIEŚĆ, KTÓRA BARDZO MNIE WZRUSZYŁA OTRZYMUJE PANI JUSTYNA CISZKOWSKA 

- NAGRODĄ ZA WYRÓŻNIENIE JEST PUSZKA GORĄCEJ CZEKOLADY CADBURY ORAZ ŻEL POD PRYSZNIC ORZECHY MAKADIAMIA YVES ROCHER 

Serdecznie gratuluje zwycięzcom ! 
Wszystkie panie proszone są o przesłanie danych tele-adresowych na podany e-mail w ciągu 7 dni roboczych od ukazania się wyników. 


28 listopada 2015

Balsam do ust Kandyzowana Pomarańcza & Cynamon

Opis produktu

Balsam do ust o zapachu kandyzowanej pomarańczy i cynamonu odżywia usta i pozostawia na nich delikatną kwaskowatą nutę.
 
Składniki:
Kremowa konsystencja wzbogacona została o olejek ze słodkich migdałów i masło shea, które zapewniają ustom natychmiastowy komfort.
 
wielkość : 4.8 g
 
Moja recenzja: 


Balsam do ust dostałam w paczuszce od Yves Rocher w ramach testowania. Uwielbiam cynamon i pomarańcze dlatego uznałam to połączenie za bardzo trafione. 

Balsam ma śliczną świąteczną etykietę,  będąc w sklepie z pewnością chętnie bym po niego sięgnęła. 
Sama pomadka ma kolor cielisty i bardzo mocno pachnie pomarańczą, którą dopiero ktoś obrał ze skórki. Oczywiście wyczuwalny jest także cynamon. Zapach przypomina mi świąteczne herbaty, które robię w domu już od listopada.
 
 
Smak pomadki jest identyczny jak zapach. Połączenie cynamonu z nutą pomarańczy jest w 100% trafione. Używałam kiedyś cynamonowej pomadki, która zawierała pokruszony cynamon. Była dosyć mocna, w tej pomadce nie jest on drażniący, a raczej delikatnie wyczuwalny. 
 

Delikatnie nabłyszcza usta, nie nadaje żadnego kolorytu. Wystarczy jedna aplikacja a usta są już nawilżone. Po kilku aplikacjach zdążyłam zauważyć , że pomadka będzie bardzo wydajna. 
 

Plusy produktu:
 
- dobre nawilżenie
- całkiem długo pozostaje na ustach 
- dobrze radzi sobie z suchymi , spierzchniętymi ustami 
- poręczne opakowanie, piękna etykieta 
- cudowny zapach

Minusy produktu:
- przy temp. poniżej 0 szybko znika z ust i trzeba ponownie go nałożyć 
 
 
Podsumowując, jest to całkiem ciekawa propozycja od firmy. Spodziewałam się gorszych efektów i tylko ładnego zapachu, a jednak balsam miło mnie zaskoczył. Chętnie go używam i mam zawsze przy sobie. Jest smaczny i dobrze nawilża usta, z pewnością zużyje go do końca:)

Moja ocena : 4,5/5
Cena produktu: 12,90zł 
 

Balsam do ust kupicie w linku poniżej :


25 listopada 2015

Żel do mycia rąk Aromatyczna Wanilia

Opis produktu

Charakterna i aromatyczna wanilia sprawia, że pielęgnacja rąk staje się jeszcze bardziej przyjemna.
Wielkość : 200 ml 

Moja recenzja:
 
Waniliowy żel do mycia rąk otrzymałam w przesyłce od Yves Rocher na święta w ramach testowania. Byłam ogromnie ciekawa jak się sprawdzi! Zapach żelu kojarzy mi się z laską wanilii, którą właśnie przecięliśmy nożem i wyciągamy z niej nasionka. Ciepły , lekko słodkawy i otulający. Nie jest zbyt ostry jak standardowa edycja PN. Idealnie nastraja w takie już prawie zimowe dni :)
 
 
Kolor lekko wpadający w pomarańcz, konsystencja żelowa dosyć gęsta. Podczas mycia rąk 2-3 razy dziennie żel sprawdza się znakomicie, nie ma spektakularnego uczucia nawilżonej skóry, ale dłonie są oczyszczone i długo pachną jak maślane ciastka z nutą wanilii. 

Sprawdziłam także jak żel sprawdza się przy częstym myciu. W ciągu całego dnia umyłam ręce ok 8-10 razy (  mechanicy, lekarze, pielęgniarki, osoby mające małe dzieci, zwierzęta lub pracujące w branży spożywczej myją ręce dużo częściej ) Tutaj żel niestety nie spisał się najlepiej. Wysusza dłonie i brak kremu do rąk w pobliżu sprawia, że po kilku godzinach nasze ręce pieką z wysuszenia.


Plusy produktu:
- świąteczna etykieta 
- wydajny
- delikatny waniliowy zapach utrzymujący się na dłoniach 

Minusy produktu:
- przy zbyt częstym używaniu w ciągu dnia może wysuszać dłonie 

Podsumowując żel idealnie nadaje się jako codzienne mydło w płynie, u mnie sprawdza się doskonale. Używam go naprzemiennie z nawilżającym żelem do mycia rąk. Pod ręką mam zawsze krem. Dla osób ze skłonnością do alergii i suchej skóry używanie żelu + kremu do rąk wskazane . 


Moja ocena : 4/5 ( ze względu na piękny zapach,który naprawdę długo się utrzymuje )

Żel kupicie w linku poniżej: