14 października 2013

Orientalne mleczko do ciała Tradition de Hammam

Opis produktu ze strony :

Odkryj niezwykłe właściwości odżywcze olejku arganowego oraz olejku eterycznego z kwiatu pomarańczy, zawarte w orientalnym mleczku pod prysznic z serii Tradition de Hammam.
Podczas kąpieli, aksamitnie mleczna konsystencja mleczka otuli Twoją skórę, zapewniając chwile relaksu i odprężenia.
Działanie
Zalety produktu
● Aksamitna konsystencja.
● Zawiera ponad 98% składników pochodzenia roślinnego.
● Zapewnia uczucie relaksu i odprężenia.
Składniki
Składniki aktywne
Naukowcy Yves Rocher wyselekcjonowali olejek arganowy w 100% biologiczny, bez pestycydów i niemodyfikowany genetycznie. Olejek arganowy extra-vierge jest pozyskiwany tradycyjna metodą w procesie tłoczenia owoców tuż po ich zbiorze.
● Drzewo arganowe jest niezwykle cennym i rzadkim gatunkiem, występuje jedynie w południowo-zachodniej części Maroko, pomiędzy Agadirem, Marrakeszem i Essaouria. Orzechy z drzewa arganowego kryją prawdziwy skarb: olejek arganowy, zwany płynnym złotem Maroko.
● Olejek eteryczny z kwiatu pomarańczy pochodzi z drzewa gorzkiej pomarańczy. Jest szeroko wykorzystywany w aromaterapii ze względu na właściwości relaksujące.
 
Moja recenzja

Przyznaję do mleczka podchodziłam dobrych kilka razy, jednak niestety mój nos mimo delikatniejszego zapachu ( kwiatu pomarańczy ) od balsamu z tej samej serii odmówił współpracy z tym produktem:)
Oliwka pod prysznic z olejkiem arganowym z tej samej gamy jest moim bestsellerem! Pachnie prażonymi orzeszkami i zmienia się w mleczną pianę. Kiedy wyszło mleczko miałam nadzieję na identyczny zapach, ale kwiat pomarańczy jako jeden ze składników produktu niestety sprawił, że nie byłam w stanie podjąć się testowania. 
Poprosiłam więc moją bardzo dobrą przyjaciółkę o krótką recenzję mleczka :) Bardzo jej dziękuję za pomoc w recenzowaniu :

Oto jej opinia:
 
Przyznam szczerze, że dłuższą chwilę zajęło mi zrecenzowanie owego produktu. Dlaczego? Dla wszystkich miłośników pomarańczy zadziwiający może okazać się fakt, iż kwiat ma zupełnie inny zapach niż owoc. Nadaje to produktowi dość charakterystyczny aromat – mnie osobiście kojarzy się z zapachem dawnych pianek do golenia dla mężczyzn…tak!... grzebałam w rzeczach taty :P
Opakowanie – niewielka 200 ml butelka wygląda dość apetycznie J, a że jestem miłośniczką głównie balsamów, to się dałam nabrać. Mleczko na bazie oleju arganowego ma półpłynną kremową konsystencję i sądziłam, iż to właśnie balsam. Stwierdziłam, że wypróbuję, gdyż zwykle moje produkty pod prysznic to żele, które niestety po dłuższym czasie wysuszają mi skórę. Tym razem było inaczej…
Mleczko delikatnie się pieni i ma się wrażenie, że wręcz otula skórę. Uczucie odprężenia jest na tyle przyjemne, iż zapomina się całkowicie o intensywnym charakterystycznym zapachu, który w strumieniu ciepłej wody szybko traci na intensywności.

Plusy:
         -Znaczne odżywienie przesuszonej skóry
        - Po dłuższym stosowaniu skóra odzyskuje jędrność, zapewne za sprawą doskonałego nawilżenia
         -Wydajny produkt
         -Apetyczne opakowanie

Minusy: 
 
·    Niewątpliwie jednak jest nim zapach. Dla osoby, której jest to decydujące kryterium przy zakupie kosmetyku może stanowić to przeszkodę. Zapach kwiatów gorzkiej pomarańczy jak sama nazwa mówi do najsłodszych nie należy
    
       - Brak piany…dla miłośników bąbelków pod prysznicem to duża zmiana i utrata pewnej przyjemności 

Cena produktu : 32zł
200 ml 

Mleczko możecie zakupić w linku poniżej:
 

4 komentarze:

  1. Buteleczka kusi wyglądem, jednak jeżeli słabo się pieni to dla mnie odpada. Ja muszę mieć bąbelki! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dobra piana to podstawa! Lubię być otulona pachnącą pierzynką ;]

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uwielbiam pianę i ładne zapachy, więc się nie skuszę...

    OdpowiedzUsuń
  4. hmm, póki co się raczej nie skuszę :))

    OdpowiedzUsuń