13 czerwca 2013

SUCHY OLEJEK DO CIAŁA

Opis produktu ze strony:

Laboratoria Yves Rocher wybrały specjalnie dla Ciebie prawdziwy skarb roślinny - olej z nasion Andiroby, o silnej koncentracji
nienasyconych kwasów tłuszczowych Oméga 9. To właśnie dzięki nim Twoja skóra będzie gładka i satynowa – odzyska swe prawdziwe piękno. Nietłusta konsystencja olejku oraz formuła składająca się w 99% ze składników naturalnych doskonale wtapia się w skórę, zapewniając jej intensywne odżywianie. Do stosowania do cery normalnej i suchej.

Zalety produktu
● Odżywia skórę.
● Sprawia, że skóra jest delikatna, gładka i satynowa.
● Suchy olejek o nietłustym wykończeniu.
● Flakon z pompką pozwala na łatwą i jednolitą aplikację na całym ciele.
● Formuła składająca się w 99% ze składników naturalnych doskonale wtapia się w skórę i intensywnie ją odżywia.

Składnik aktywny
Olej z nasion Andiroby, o wysokiej koncentracji Oméga 9, sprawia, że skóra jest intensywnie i dogłębnie odżywiona.
U ujścia Amazonki setka kobiet zrzeszonych w spółdzielni zbiera orzechy Andiroba, które spadły z drzew i zostały porwane przez strumień rzeki. Są one zbierane, sortowane, myte, a następnie suszone i tłoczone, aby pozyskać olej o wyjątkowych wartościach odżywczych, wykorzystywany przez Yves Rocher do Suchego Olejku do Ciała. Dzięki wyjątkowemu partenariatowi lokalnemu marki Yves Rocher ze spółdzielnią kobiet, Andiroba stała się dla nich cennym drzewem i źródłem dochodu.

Rezultaty
Skóra jest natychmiast odżywiona dla 93% kobiet*.
*Test tolerancji przeprowadzony na 27 kobietach, stosujących produkt codziennie w ciągu 3 tygodni.

Stosowanie
Spryskaj ciało i rozprowadź olejek. Do stosowania rano i/lub wieczorem.

Zaangażowanie Kosmetyki Roślinnej
● Formuła testowana pod kontrolą dermatologiczną.
● Składniki pochodzenia roślinnego: olej Andiroba, olejek sezamowy z ekologicznych upraw.
● Nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego.
● Bez parabenów. Bez konserwantów. Bez olejów mineralnych.

Gest dla ochrony środowiska
Flakon zawiera plastik pochodzący z recyklingu, aby ograniczyć zły wpływ na środowisko.

Moja recenzja:


Może zacznę od pierwszego wrażenia:

Dostałam olejek 21 maja testuję go codziennie czyli ponad 3 tygodnie. Pierwsze wrażenie. Zaciekawiło mnie śliczne opakowanie zbliżone do gamy Hammam z serii Arganowej. Wygodna aplikacja z pompką podbiła moje serce. Zapach był przyjemny, nie za ostry, delikatnie utrzymujący się jeszcze 24 h po nałożeniu olejku.

Stosowanie: Rozpoczęłam stosowanie olejku na wieczór, ponieważ mimo nazwy " SUCHY OLEJEK" olejek to olejek i nie wchłonie się równie szybko co lotion, dlatego wolałam stosować go na noc przed snem, aby nie czekać na wchłonięcie się i ew. zatłuszczenie ubrań.
Najpierw olejek stosowałam bardzo blisko ciała, później zorientowałam się, że spokojnie wystarczy 10 cm odstęp żeby olejek delikatnie otulił ciało lekką mgiełką, bez efektu LANIA się po ciele produktu.
Zapach jest ciekawy nieco zbliżony do róż, które rosną na działkach, zmieszany z lekką nutą masła kakaowego i jakiś słodkich olejków. Nie jest mdły ani za słodki tak by po tygodniu już był nie do wąchania:) co z niektórymi produktami innych marek już miałam okazję się spotkać. 
Co do działania? Szczerze, po 3 tygodniach spodziewałam się więcej od mega odżywczego olejku :)
Jest to olejek raczej przeznaczony dla kobiet o skórze normalnej i lekko suchej. Ja należę do tych o bardzo suchej skórze, w szczególności łokcie i kolana. Olejek głęboko nawilżył typowe partie ciała z tym się zgodzę, ale niestety łokcie i kolana wciąż pozostawały lekko szorstkie nawet tuż po aplikacji. Porównując olejek z balsamem do ciała innej firmy
jaki na dzień dzisiejszy używam niestety przegrywa tą małą" walkę "
Balsam, który używam nawilża całe moje ciało natychmiast i jeszcze przez 2 dni moja skóra jest jedwabista nawet bez używania go ponownie. Olejek nawilża ciało przy regularnym stosowaniu, ale jeśli zapomnimy jeden dzień dokonać aplikacji skóra już pozostaje sucha:(

A więc przejdźmy do plusów i minusów :


Plusy:
- Flakonik z pompką super + 
- Przyjemny, delikatny letni zapach
- Przyciągające wzrok opakowanie
- uzupełnienie codziennej pielęgnacji, spisał się na 4/5
- wydajny ! Po 3 tyg stosowania za wiele go nie ubyło ( stosowałam raz dziennie na noc ) 
- otulający zapach zostaje jeszcze na drugi dzień 
- jak na olejek nawet dość szybko się wchłania wystarczy max 2-3 min

Minusy:
- Etykietka po natłuszczeniu zaczyna się odklejać:( co ogólnie jest minusem etykietek z firmy Yves Rocher, znam inne marki, które przy kontakcie z wodą czy tłustą konsystencją etykiety pozostają nietknięte, a lubię kiedy oryginalny produkt ma swoją kolorową etykietkę ) 
- nie nawilża najbardziej suchych partii ciała głównie : łokcie 


Po prawie miesiącu stosowania mogę stwierdzić , że jest to ciekawy produkt idealny na LATO i na ZIMĘ dla kobiet nie mających bardzo dużych problemów z suchością skóry. Moim zdaniem świetnie zda się na nawilżanie ciała po opalaniu, a opalenizna uzyska złocistego koloru. Jest także świetny na wakacje ponieważ ma dość małe gabaryty, więc zmieści się do każdej kosmetyczki. A na zimę otuli was przyjemnym zapachem jak w SPA:) 

Moja rada: Aplikując olejek najlepiej spryskaj ciało w odległości ok 10 cm , aplikuj olejek kiedy leżysz na łóżku, możesz wykonywać okrężne ruchy jak przy masażu. Wtedy zrelaksowana możesz spokojnie iść spać:)

UWAGA! NIE POLECAM STOSOWAĆ OLEJKU STOJĄC NA PODŁODZE, PANELACH!
Resztki olejku które spryskały się na podłogę stają się śliskie i jeszcze przez kilka dni zostają na podłodze, można nogi połamać!:)

Moja ocena : 4/5 
100 ml - cena regularna 49 zł 

http://www.yves-rocher.com.pl/suchy_olejek_do_ciala

11 komentarzy:

  1. drogi ten olejek jak ciul ;x ale pewnie warty swojej ceny ; ))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak się ma książeczkę czekową na lipiec, można ten produkt kupić -40% wtedy wychodzi niecałe 30 zł :) 29,4 zł dokładnie:)

      Usuń
  2. Jak ja marze o takim olejku ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam swój Babydream fur mama :D

    OdpowiedzUsuń
  4. a to mi brzmi ciekawie. Ostatnio jakoś nie przepadam za świachaniem się balsamami i grzebaniem w opakowaniach. Olejek byłby miłą odmianą ;]

    OdpowiedzUsuń
  5. Chwytliwa nazwa, a już się zastanawiałam jak olejek może być suchy:))

    OdpowiedzUsuń
  6. rewelacja.
    jak dla mnie trochę szkoda z tym małym nawilżeniem, ale ok.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kupiłam ten olejek z głupia frant ;D stosuję go dla zapachu który jest wyjątkowo ciepły jak gorący dzień z nutą czekoladową jest w ogóle taki ekskluzywny, elegancki, bardzo kobiecy zapach, róż nie czuję. Po spryskaniu ciała juz po 3 minutach nie ma tłustego filmu, dlatego nazywa się suchy, lecz skóra jest miękka dlatego jest idealny na lato ciągnie się za mną taki wspaniały ciepły ogon zapachu, aż żal używać perfum. Opakowanie jest bardzo praktyczne ma cudny kolor tylko mam podejrzenie że to nie jest 100 % ani 99% olejek ponieważ olejek andiroba w temperaturze pokojowej powinien gęstnieć i mieć konsystencję budyniu, a ten nie ma więc jednak ktoś naciąga fakty w Yves Rocher, ale pomimo tego jestem bardzo zadowolona naprawdę warto kupić ten olejek ze względu na zapach i działanie :) Ja w każdym razie jestem pod ogromnym wrażeniem tego olejku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że olejek akurat przypasował :) Każda z nas jest inna, więc opinie zawsze będą podzielone. Ja mam bardzo duże problemy z suchością skóry, więc u mnie nie podołał:)

      Usuń
  8. Olejek andiroba tylko z nazwy, właściwie to powinien się nazywać sezamowy, bo oleju sezamowego w nim jest dużo więcej ale olejek sezamowy .... to takie pospolite .....

    OdpowiedzUsuń